Donald Trump zasugerował, że 19 naruszeń polskiej przestrzeni powietrznej przez rosyjskie drony „mogło być pomyłką”. Jednoznacznie zaprotestował przeciwko temu Radosław Sikorski.
W nocy z 9 na 10 września Rosja zaatakowała Ukrainę dronami oraz pociskami manewrującymi i balistycznymi. Uderzenie skutkowało 19 naruszeniami przestrzeni powietrznej Polski. Drony stanowiące bezpośrednie zagrożenie zostały zestrzelone. Rzeczniczka Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji Karolina Gałecka poinformowała w czwartek wieczorem o odnalezieniu 17 drona.
Do tej pory reakcja Donalda Trumpa na wydarzenie była stonowana. Prezydent USA nie wsparł jednoznacznie Polski, ani nie potępił Moskwy. „O co chodzi z Rosją naruszającą przestrzeń powietrzną Polski za pomocą dronów? Zaczyna się!” – napisał tylko amerykański przywódca w jednym wpisie na swoim portalu społecznościowym Truth Social. Trump rozmawiał też telefonicznie z Karolem Nawrockim, o czym poinformowała bez szczegółów głowa polskiego państwa.
Rosyjskie drony nad Polską. Donald Trump: To mogła być pomyłka
Prezydent Stanów Zjednoczonych był do tej pory krytykowany za powściągliwą reakcję, biorąc pod uwagę postawę europejskich liderów. W końcu Trump został zapytany o sprawę, kiedy opuszczał Biały Dom, aby udać się na mecz baseballowy do Nowego Jorku. – To mogła być pomyłka. Niezależnie od tego, nie jestem zadowolony z niczego, co ma związek z całą tą sytuacją. Mam jednak nadzieję, że wkrótce się to skończy – skomentował krótko prezydent Stanów Zjednoczonych.
Trumpowi na platformie X (dawny Twitter) odpowiedział Radosław Sikorki. „Nie, to nie była pomyłka” – podkreślił szef MSZ. Rosyjskie drony nad Polską traktowane są bowiem jako celowa prowokacja Kremla. Członkowie Kongresu naciskali na wprowadzenie dodatkowych sankcji wobec Rosji, ale przywódca USA nie wyraził jasnego poparcia dla podpisania takiego pakietu. Zasugerował, że „faza druga” sankcji może nastąpić po nałożeniu sankcji na Indie w związku z importem rosyjskiej ropy.
Czytaj też:
Rosyjskie drony. Niemiecki rząd chce „nadzorować” polską przestrzeń powietrznąCzytaj też:
Rosyjskie drony spadły na Ziemię Świętokrzyską. Prokuratura odczytała oznaczenia