"To wygląda jak eskalacja ze strony Moskwy i testowanie reakcji Zachodu, ponieważ wygląda na to, że te drony nie wleciały po prostu nad Polskę, one dostały się na tyle głęboko w głąb terytorium, że zamknięto nawet lotnisko w Warszawie" - napisała BBC na portalu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Mnóstwo pieniędzy". Gen. Kraszewski o polskiej produkcji dronów
Brytyjski nadawca podkreślił, że doszło do tego w czasie, kiedy rosyjskie ataki powietrzne na Ukrainę osiągnęły niespotykaną wcześniej skalę i częstotliwość.
BBC przypomniała, że w miniony weekend rosyjski pocisk uderzył w główny budynek ukraińskiego rządu w Kijowie. Wcześniej trafiony został także budynek British Council i przedstawicielstwa Unii Europejskiej w centrum stolicy Ukrainy.
BBC zaznaczyła, że choć nie jest to pierwszy raz, gdy doszło do naruszenia polskiej przestrzeni powietrznej, do tej pory obce obiekty nie były zestrzeliwane. "To coś nowego dla Polski i dla NATO" - podsumował brytyjski nadawca.
Rosyjskie drony nad Polską
Trwają poszukiwania i lokalizacja miejsc możliwych upadków zestrzelonych dronów. Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych w nocy podkreśliło, że cały czas trwa operacja wojska i wystosowało apel o pozostanie domach.
"Najbardziej zagrożonymi rejonami są województwo podlaskie, mazowieckie i lubelskie" - przekazało dowództwo.