W wielu dyscyplinach sportowych Rosjanie są wykluczeni z rywalizacji po brutalnej agresji tego kraju na Ukrainę w lutym 2022 roku. Dotyczy to jednak głównie sportów drużynowych, gdyż indywidualnie mogą brać udział w turniejach tenisowych czy zapaśniczych, ale pod neutralną flagą. Przykładem tego jest zapaśnik Emin Siefierszajew, który przed rokiem w Tiranie zdobył brązowy medal mistrzostw świata, a w tym roku został mistrzem Europy w Bratysławie w wadze do 55 kilogramów. Nie pod rosyjską flagą, ale mógł rywalizować.
Zobacz wideo Telenowela z transferem Puchacza. Żelazny: On chce się bawić w bycie influencerem
Rosjanin nie wystąpi w mistrzostwach świata w zapasach
W dniach 13-21 września w Zagrzebiu odbywają się mistrzostwa świata w zapasach, w którym Siefierszajew był kandydatem do medalu. Przed samym turniejem Chorwacja cofnęła mu jednak wizę i 27-latek, który był już w Zagrzebiu, został zatrzymany i przewieziony na komisariat policji. Następnie przewieziono go na granicę chorwacko-serbską i przekazano Serbii, skąd miał polecieć do Rosji.
Zobacz też: Słowa Polaka niosą się po świecie. Premier Hiszpanii żałuje, że nie ma bomby atomowej
- To jest nazizm - tak działania Chorwatów skomentowała rzeczniczka rosyjskiego ministerstwa spraw zagranicznych Maria Zacharowa (cytat za sports.ru), a więc bez wątpienia autorytet ws. oceniania, co jest, a co nie jest odpowiednim postępowaniem.
Sam Siefierszajew wypowiedział się w o wiele bardziej stonowany i odpowiedni sposób. - Pomimo tej sytuacji nie chowam urazy do nikogo. Takie sytuacje zdarzają się w życiu i być może to tylko mnie wzmocni. Byłem już w Chorwacji, w Zagrzebiu, na turnieju i podobało mi się to miasto. Ludzie są bardzo gościnni i życzliwi. Chciałbym tam wrócić i rywalizować. Po tym wszystkim nie ma już nienawiści. Tak po prostu się stało - powiedział zapaśnik agencji TASS.