Reklama 3 tysiące złotych na miesiąc.
Moskwa ostrzega Waszyngton
Rzeczniczka Ministerstwa Spraw Zagranicznych Rosji powiedziała w czwartek 19 czerwca, że Moskwa "chciałaby ostrzec Stany Zjednoczone przed interwencją wojskową w konflikcie między Iranem a Izraelem". - To byłoby niezwykle niebezpiecznym krokiem, z naprawdę nieprzewidywalnymi negatywnymi konsekwencjami - powiedziała Maria Zacharowa. Wymiana ognia pomiędzy Iranem a Izraelem trwa od nocy z 12 na 13 czerwca, kiedy Izrael przeprowadził zmasowany atak z powietrza na cele wojskowe i badawcze Iranu - według zapowiedzi związane z irańskim programem nuklearnym. W amerykańskich mediach pojawiają się informacje o rzekomych planach USA dotyczących włączenia się w konflikt.
USA rozważają, czy nie włączyć się w konflikt
Amerykańskie media donoszą, że Donald Trump zatwierdził już plany ataku na Iran. CBS News podało w nocy ze środy na czwartek czasu polskiego, że polityk nie podjął jeszcze ostatecznej decyzji, czy uderzyć na ten kraj i formalnie dołączyć do izraelskiej operacji. Bloomberg z kolei przekazał, powołując się na anonimowe źródła, że wysocy rangą urzędnicy amerykańscy "przygotowują się na możliwość uderzenia na Iran w nadchodzących dniach". "The Wall Street Journal" także przekazuje podobne ustalenia, powołując się się na informacje z Bia?ego Domu. Jak informuje, ostateczna decyzja w tej sprawie jeszcze nie zapadła. Jak napisał dziennik, amerykański lider wstrzymał się z wydaniem rozkazu ataku na Iran, ponieważ liczy, że władze tego kraju porzucą program budowy broni atomowej. Trump wcześniej zażądał od Iranu bezwarunkowej kapitulacji. Jednocześnie w ostatnich dniach amerykańska armia wzmacnia siły na Bliskim Wschodzie. We wschodniej części Morza Śródziemnego są trzy niszczyciele US Navy, a grupa uderzeniowa lotniskowców zmierza w kierunku Morza Arabskiego.
Zobacz wideo Ukraińcy zniszczyli Rosji 20 proc. bombowców dalekiego zasięgu