Rosja nie zmienia stanowiska w sprawie wojny na Ukrainie. Chcą wykluczyć "pierwotne przyczyny"

Stanowisko Rosji

Według rosyjskiego ministra Moskwa uznaje niepodległość Ukrainy, ale nie zamierza oddawać zaanektowanych regionów, które wpisała już do swojej konstytucji. Siergiej Ławrow w wywiadzie dla węgierskiego kanału internetowego powtórzył propagandowe tezy, sformułowane przez Władimira Putina w 2021 roku. Według szefa rosyjskiej dyplomacji, aby uregulować konflikt w Ukrainie, należy wykluczyć tak zwane "pierwotne przyczyny". Oznacza to, że Ukraina powinna zostać rozbrojona, pozbawiona możliwości wstąpienia do NATO i jakiegokolwiek innego sojuszu wojskowego. Kijów powinien też przywrócić prawa Rosyjskiej Cerkwi Prawosławnej i nadać specjalny status językowi rosyjskiemu. Siergiej Ławrow oświadczył, że każdy zachodni polityk może przyjechać do Moskwy, aby porozmawiać o przynależności terytorialnej Krymu oraz obwodów: donieckiego, ługańskiego, zaporoskiego i chersońskiego. Jednak, jak dodał, to nie są nowe terytoria, a historyczne ziemie rosyjskie.

Rosja ws. spotkania w Budapeszcie

Minister, pytany o szczyt w Budapeszcie, dał do zrozumienia, że Władimir Putin jest przygotowany na takie spotkanie, ale wszystko zależy od Donalda Trumpa. Wezwanie do natychmiastowego zawieszenia broni nazwał próbą "zyskania na czasie". Z kolei Prezydent Stanów Zjednoczonych oświadczył kilka dni temu, że spotka się z Władimirem Putinem dopiero wtedy, gdy zostaną ustalone szczegóły zawieszenia broni i rokowań pokojowych.

Putin o sukcesach Rosji

Władimir Putin nieprzerwanie jest przekonany o sukcesach swojej armii na froncie - tak wynika z komunikatów przekazywanych przez Kreml. Rosyjski dyktator odwiedził jeden z punktów dowodzenia zgrupowaniami walczącymi w Ukrainie. W trakcie wizyty Putin nawiązał do niedawnych ćwiczeń jądrowej triady, zapewniając, że rosyjskie wojska strategiczne są w stanie skutecznie przeciwstawiać się atakom na Rosję i sojuszniczą Białoruś. Obecny na spotkaniu szef Sztabu Generalnego Walerij Gierasimow poinformował o zakończonym sukcesem teście rakiety Burawiestnik o napędzie jądrowym, która miała pokonać 14 tysięcy kilometrów i trafić w cel.