Romantyczne ruiny i dzika przyroda. Mało znany skarb Warszawy idealny na weekendowy spacer

1 miesiąc temu 21

Data utworzenia: 17 września 2025, 22:55.

Pałac w Wilanowie i otaczający go park są dobrze znane mieszkańcom Warszawy i turystom. Jednak niewielu wie o istnieniu Rezerwatu Przyrody Morysin, który znajduje się po drugiej stronie jeziora, tuż za słynnym pałacem. Ten dawny park z tajemniczymi ruinami pozostaje we władaniu natury i może poszczycić się iście bajkowym klimatem. To idealne miejsce na długi spacer w weekend.

Rezerwat Morysin. Foto: Krzysztof Chojnacki / East News

Wygląda na to, że ostatni weekend lata może zaskoczyć nas prawdziwe upalną pogodą. W sobotę 20 i niedzielę 21 września Temperatury mogą osiągnąć nawet 30 st. C. W tej sytuacji warto wybrać się na łono natury. Co jednak zrobić, gdy nie mamy na to zbyt wiele czasu? Kilka godzin spędzone w tak urokliwym miejscu jak Morysin z pewnością przyniesie nam wytchnienie o zgiełku miejskiego życia.

Rezerwat Morysin: ukryty skarb przyrody i historii

Rezerwat przyrody Morysin to wyjątkowy, dziki obszar położony pomiędzy Jeziorem Wilanowskim, rzeką Wilanówką i Kanałem Sobieskiego. Od zachodu graniczy z polami uprawnymi, polem golfowym oraz ulicą Zygmunta Vogla. Do rezerwatu można dotrzeć boczną, nieutwardzoną drogą, gdzie tuż za jeziorem znajduje się miejsce na pozostawienie samochodu. Stąd pieszo lub rowerem można rozpocząć wyprawę w głąb natury, choć stan drogi nie zawsze zachęca do spacerów.

Historia Morysina sięga czasów Jana III Sobieskiego, kiedy na tych terenach funkcjonował zwierzyniec z danielami, a także organizowano polowania i przejażdżki. Na początku XIX w. Potoccy przekształcili obszar w romantyczny park, nadając mu nazwę od imienia wnuka Stanisława Kostki Potockiego — Maurycego, zwanego Morysiem.

Dziś Morysin to unikalny fragment Warszawy, gdzie dawny park funkcjonuje bez ingerencji człowieka, zachowując kilka zabytków z epoki romantyzmu. To idealne miejsce na spokojny spacer i doskonałe uzupełnienie wizyty w Pałacu i Parku w Wilanowie.

Zabytki i przyroda Morysina

Obecnie z dawnych zabudowań parku pozostało niewiele. Wskazówką, jak wyglądał Morysin w przeszłości, jest obraz Wincentego Kasprzyckiego z 1834 r., przedstawiający Pałacyk Potockich z charakterystyczną rotundą. Zachowały się mury tej rotundy, choć otoczenie zmieniło się diametralnie.

Rotunda stoi na niewielkim wzniesieniu. Według przekazów była wzorowana na świątyni Herkulesa w rzymskim Forum Boarium. Ukryta wśród drzew, stanowi najbardziej rozpoznawalny element Morysina.

Największą wartością rezerwatu są wiekowe topole białe, które pamiętają czasy parku romantycznego. Drzewa rosną tu wyjątkowo dobrze dzięki położeniu w dolinie Wisły, na terenie zalewowym, gdzie wiosenne wylewy od wieków nawadniają i użyźniają ziemię. W uznaniu dla historycznego i przyrodniczego znaczenia tego miejsca, w 1973 r. park Morysin wpisano do rejestru zabytków, a w 1994 r. stał się częścią pomnika historii ustanowionego przez prezydenta RP. Dwa lata później, w 1996 r., utworzono rezerwat przyrody Morysin.

Spacer wśród zabytków i dzikiej przyrody

Jednym z najbardziej malowniczych miejsc w Morysinie jest ścieżka biegnąca wzdłuż Kanału Sobieskiego. Trasa prowadzi pomiędzy wiekowymi jesionami, topolami białymi i więzami, wśród których znajdują się martwe drzewa w różnym stadium rozkładu. Sylwetki drzew odbijają się w wodzie kanału, a w promieniach zachodzącego słońca tworzą pejzaże przypominające obrazy.

Ścieżka dostępna jest zarówno dla pieszych, jak i rowerzystów, a jej koniec wyznacza mostek prowadzący na drugą stronę kanału. Najlepszy czas na spacer to słoneczne, wiosenne popołudnie, kiedy promienie słońca podkreślają soczystą zieleń, a kolory stają się wyjątkowo intensywne.

Inne zabytki dawnego parku romantycznego

W tej części rezerwatu znajdują się jeszcze dwa inne zabytki z czasów romantyzmu. Pierwszy to ceglana wieżyczka, znana jako dom stróża lub dom dozorcy, pochodząca z 1850 r. Usytuowana jest niedaleko południowej granicy parku, a wejście do niej zostało zabezpieczone blachą.

W połowie drogi między domem dozorcy a rotundą znajduje się drewniana Gajówka z 1846 r. Prowadzi do niej wyboista ścieżka, która po deszczu zamienia się w błotniste bagno. Gajówka nie wyróżnia się szczególną urodą, dlatego w niekorzystnych warunkach pogodowych można ją pominąć, by nie ugrzęznąć w błocie.

Poza granicami rezerwatu zachowała się jeszcze jedna pamiątka po parku romantycznym Potockich — neogotycka brama wjazdowa z 1846 r., zaprojektowana przez Henryka Marconiego. Jej dawny wygląd można sobie wyobrazić, patrząc na płaskorzeźby zdobiące kolumny, choć obecnie większą część bramy zasłania duża, szara blacha.

Źródło: zlotaproporcja.pl/pomyslynawyprawy.pl

Zobacz także:

Biała Dama i opuszczone domy. Anachów na Opolszczyźnie kryje mroczną historię

Chcieli być lepsi niż leciwa góralka i poszli w Tatry. Wrócili wycieńczeni "Pokonała ich Gubałówka i miejscowa babcia"

Gdzie jechać w góry jesienią? Ten szlak to prawdziwa gratka. Wkrótce będzie wyglądać bajkowo

/8

Krzysztof Chojnacki / East News

Morysin to wyjątkowe miejsce.

/8

Krzysztof Chojnacki / East News

Dawny park pozostaje we władaniu natury.

/8

Krzysztof Chojnacki / East News

Rotunda.

/8

Krzysztof Chojnacki / East News

Dzika przyroda miesza się tu z pozostałościami dawnej architektury.

/8

Krzysztof Chojnacki / East News

To idealne miejsce na spacer.

/8

Krzysztof Chojnacki / East News

Można tu przyjść przy okazji zwiedzania pałacu w Wilanowie.

/8

Krzysztof Chojnacki / East News

Gajówka w Morysinie.

/8

Krzysztof Chojnacki / East News

Dom wybudowano w 1846 r.

Przeczytaj źródło