Data utworzenia: 9 października 2025, 9:12.
Anna i Tomasz Saganowie z Niewirkowa (woj. lubelskie) prowadzą wielkie gospodarstwo rolne niedaleko granicy z Ukrainą. Ziemie tu są bardzo żyzne, a dzięki temu plony wyjątkowo obfite. Niestety tegoroczna, kapryśna pogoda sprawiła, że nie wszystko da się o czasie sprzątnąć z pól. Kiedy rolnicy zorientowali się, że zdążą zebrać wszystkich pomidorów, postanowili coś zrobić. Ogłosili w mediach społecznościowych, że będą rozdawać je za darmo. Zainteresowanie przerosło ich najśmielsze oczekiwania. Przy okazji zbieracze pomagają uratować zabytkowy kościół.
W ciągu kilku ostatnich dni Polskę zalała fala informacji o rolnikach, którzy zostawiają owoce swojej ciężkiej pracy na polach, pozwalając ludziom zabierać je za darmo, ponieważ dostają zbyt mało pieniędzy w skupach. Państwo Saganowie z Niewirkowa są w trochę innej sytuacji.
Rolnicy z Niewirkowa rozdają pomidory, żeby się nie zmarnowały. Przy okazji pomagają ratować zabytkowy kościół
— Mamy 30 ha pomidorów. Wszystko jest zakontraktowane. Niestety z powodu niestabilnej pogody w tym roku, nie wszystkie dojrzewały w odpowiednim czasie. Tych najpóźniejszych nie zdążymy już zebrać. Mogą się zmarnować. Dlatego zdecydowaliśmy, żeby je rozdać — mówi Tomasz Sagan.
7,5 hektarowe pole zostało otwarte dla wszystkich chętnych. Od początku ubiegłego weekendu każdy może przyjechać do Niewirkowa i zebrać sobie tyle pomidorów, ile potrzebuje, albo taką ilość, jaka mu się zamarzy. Wystarczy samemu zerwać je z krzaka.
— My zbierzemy tylko kilka wiaderek, więcej nam nie trzeba. Z tych pomidorów zrobimy przeciery, koncentraty. Mamy czworo dzieci, rozdamy im potem nasze przetwory. Szkoda, żeby tyle dobra się zmarnowało. A przy okazji wspomożemy szczytny cel, czyli remont kościółka — mówi jeden ze zbierających, pan Jacek, który razem z żoną pokonał z żoną 40 km, żeby nazbierać pomidorów z pola państwa Saganów.
Zainteresowanie dorodnymi warzywami jest ogromne. Codziennie na polu pojawia się mnóstwo zbieraczy. Niektórzy przyjeżdżają nawet po kilka razy. Wokół pola stoją samochody, rowery, nawet pojawił się autokar.
— W niedzielę kursowaliśmy w tę i z powrotem pokazując drogę na pole, bo jest trochę skomplikowana i samemu trudno trafić. Ludzi było mnóstwo. Bardzo nas to cieszy, bo pomidory się nie zmarnują — mówi Anna Sagan.
Małżeństwo rolników z Niewirkowa przy okazji wpadło na kolejny pomysł. Proszą zbieraczy pomidorów o dobrowolny datek do specjalnej puszki. Kwota nie jest ważna. Zebrane pieniądze pójdą na remont zabytkowego kościółka w sąsiedniej miejscowości Dub. Drewniana budowla przechodzi właśnie generalny remont. Parafia pozyskała środki unijne, ale potrzebny jest duży wkład własny. I na to pójdą pieniądze, które wpłacą zbieracze pomidorów.
— Potrzebujemy aż pół miliona własnego wkładu. Zbieramy, gdzie się da. Każda złotówka się przyda. Dalego bardzo dziękuję państwo Saganom. To wspaniały gest. Poza tym takie działanie buduje wspólnotę — mówi proboszcz parafii w Dubie ksiądz Witold Mikulski.
Na polu państwa Saganów pomidorów ciągle jest mnóstwo. Można brać ile dusza zapragnie. Ale wskazany jest pośpiech. Bo przymrozki zniszczą uprawy, warzywa nie będą zdatne do użycia i zostaną po prostu zaorane. Warto więc się pospieszyć z wycieczką do Niewirkowa, bo jak opowiadając zbierający, pomidory są wyjątkowo smaczne i grzech, żeby się zmarnowały. Poza tym pogoda dopisuje, więc zbieranie warzyw to sama przyjemność.
— Moja żona jest doskonałą gospodynią, robi wspaniałe przetwory. Próbowaliśmy tych pomidorów i wiemy, że są najlepsze. Przetworami z nich wykonanymi będziemy zajadać się całą zimę, aż do wiosny. A przy okazji wspomagamy szczytny cel czyli remont kościółka — mówi Łukasz Kamiński z Zamościa.
/15
Jarosław Górny / newspix.pl
Chętnych na darmowe pomidory jest bardzo dużo.
/15
Jarosław Górny / newspix.pl
Anna i Tomasz Saganowie mają pyszne pomidory.
/15
Jarosław Górny / newspix.pl
7,5 hektarowe pole jest pełne dorodnych pomidorów. Każdy może nazrywać, ile tylko chce.
/15
Jarosław Górny / newspix.pl
7,5 hektarowe pole jest pełne dorodnych pomidorów. Każdy może nazrywać, ile tylko chce.
/15
Jarosław Górny / newspix.pl
7,5 hektarowe pole jest pełne dorodnych pomidorów. Każdy może nazrywać, ile tylko chce.
/15
Jarosław Górny / newspix.pl
Właściciel pola Tomasz Sagan jest zadowolony, że pomidory trafią do ludzi i jego ciężka praca się nie zmarnuje.
/15
Jarosław Górny / newspix.pl
7,5 hektarowe pole jest pełne dorodnych pomidorów. Każdy może nazrywać, ile tylko chce.
/15
Jarosław Górny / newspix.pl
Pan Jacek razem z żoną będzie robił przetwory z pomidorów zebranych w Niewirkowie.
/15
Jarosław Górny / newspix.pl
Zbieracze mogą wpłacić dowolny datek na remont zabytkowego kościoła.
/15
Jarosław Górny / newspix.pl
Łukasz Kamiński przyjechał na zbiór pomidorów z pobliskiego Zamościa.
/15
Jarosław Górny / newspix.pl
Ksiądz Witold Kamiński remontuje zabytkowy kościół. Jest pod wrażeniem inicjatywy państwa Saganów.
/15
Jarosław Górny / newspix.pl
Na remont kościółka w miejscowości Dub potrzeba mnóstwa pieniędzy. Zbieracze pomidorów, mogą pomóc w tym przedsięwzięciu.
/15
Jarosław Górny / newspix.pl
Na remont kościółka w miejscowości Dub potrzeba mnóstwa pieniędzy. Zbieracze pomidorów, mogą pomóc w tym przedsięwzięciu.
/15
Jarosław Górny / newspix.pl
Na remont kościółka w miejscowości Dub potrzeba mnóstwa pieniędzy. Zbieracze pomidorów, mogą pomóc w tym przedsięwzięciu.
/15
Jarosław Górny / newspix.pl
Plantacja pomidorów, które można zbierać za darmo, znajduje się w miejscowości Niewirków.
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Newsletter
Najlepsze teksty z Faktu! Bądź na bieżąco z informacjami ze świata i Polski
Masz ciekawy temat? Napisz do nas list!
Chcesz, żebyśmy opisali Twoją historię albo zajęli się jakimś problemem? Masz ciekawy temat? Napisz do nas!

1 miesiąc temu
14




English (US) ·
Polish (PL) ·