"Robimy za pięciu, a zarobki stoją w miejscu". Strajk w Kauflandzie coraz bliżej?

3 tygodni temu 16

Data utworzenia: 15 października 2025, 16:25.

Spór zbiorowy w Kauflandzie wchodzi w kolejną fazę. Po wyznaczeniu mediatora i terminu mediacji przez Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej, związki zawodowe przygotowują się do dalszych działań, w tym możliwego referendum strajkowego. — Kiedyś w marketach pracowało po sto osób, teraz jest ich o połowę mniej, a obowiązków tylko przybywa. Pracownicy robią za pięciu, a zarobki stoją w miejscu — mówi Wojciech Jendrusiak, przewodniczący OPZZ Konfederacja Pracy w Kauflandzie. Czy zarząd sieci zdecyduje się na ustępstwa, czy też konflikt zakończy się protestem pracowników? — Naszą intencją jest podjęcie otwartego dialogu — podkreśla biuro prasowe Kauflandu.

Jendrusiak zaznacza w rozmowie z "Faktem", że pracownicy są coraz bardziej przeciążeni obowiązkami, a ich frustracja rośnie. Foto: AGENCJA Wyborcza .pl /AGENCJA Wyborcza .pl

Przypomnijmy, że związkowcy z OPZZ Konfederacja Pracy żądają natychmiastowych podwyżek wynagrodzeń o 1,2 tys. zł brutto dla każdego pracownika Kauflandu oraz poszanowania praw pracowniczych i wolności związkowej. Jeśli firma nie ustąpi, zapowiadają ogólnopolski strajk.

Jak poinformował "Fakt" Wojciech Jendrusiak, przewodniczący OPZZ Konfederacja Pracy w Kauflandzie, spotkanie z mediatorem zostało zaplanowane na 29 października 2025 r. Alternatywnym terminem, jeśli pierwszy nie dojdzie do skutku, jest 13 listopada.

— Mediator to element procedury, który musimy przejść, aby móc legalnie rozpocząć strajk — wyjaśnia przewodniczący Wojciech Jendrusiak. Jak zauważa, proces w Polsce jest znacznie bardziej skomplikowany niż w wielu innych krajach, gdzie strajk można rozpocząć niemal z dnia na dzień. — U nas procedury są długie i żmudne, ale jesteśmy zdeterminowani, by doprowadzić sprawę do końca — dodaje w rozmowie z "Faktem".

Związkowcy zarzucają zarządowi Kauflandu brak realnych działań na rzecz poprawy warunków pracy i wynagrodzeń. — Jeśli zarząd będzie utrzymywał swoje stanowisko, a mediacje nie przyniosą rezultatów, nie wykluczamy strajku ostrzegawczego — mówi Jendrusiak. Zaznacza również, że pracownicy są coraz bardziej przeciążeni obowiązkami, a ich frustracja rośnie.

Referendum strajkowe w przygotowaniu

Obecnie związkowcy intensywnie pracują nad organizacją referendum strajkowego, które jest niezbędnym krokiem przed ogłoszeniem strajku. — Pracownicy są zmotywowani, ale musimy działać szybko. W planach mamy wizyty w marketach, rozmowy z pracownikami i przygotowanie odpowiednich pełnomocnictw — tłumaczy "Faktowi" przewodniczący OPZZ.

Jendrusiak wspomina również o trudnych doświadczeniach z przeszłości, kiedy próby przeprowadzenia referendum były utrudniane przez pracodawcę. — Liczymy, że tym razem procedura przebiegnie sprawniej, ale jesteśmy gotowi na różne scenariusze — podkreśla.

"Mamy dość!". Pracownicy Kauflandu walczą o 1200 zł. Może dojść do strajku

Odpowiedź Kauflandu: jesteśmy otwarci na dialog

Biuro prasowe Kaufland Polska zapewnia, że firma podejdzie do mediacji z pełną odpowiedzialnością. — Dołożymy wszelkich starań, by etap mediacji przebiegał w profesjonalnej atmosferze. Naszą intencją jest podjęcie otwartego dialogu — podkreśla w oświadczeniu dla "Faktu" biuro prasowe Kauflandu.

Kaufland zaznacza również, że w ostatnich latach znacząco zwiększył wynagrodzenia swoich pracowników. — Obecnie posiadamy 255 marketów i zatrudniamy ponad 16 tys. pracowników. Od stycznia 2025 r. pensje wszystkich pracowników marketów wzrosły średnio o blisko 10 proc., a w ciągu ostatnich pięciu lat o 33 proc. — informuje biuro prasowe.

— Obecnie wynagrodzenie sprzedawcy-kasjera wynosi od 5 tys. 100 do 6 tys. zł brutto, uwzględniając dodatki motywacyjne. Firma oferuje także szeroki pakiet benefitów, w tym prywatną opiekę medyczną, dofinansowanie karty MultiSport, bony świąteczne i paczki, a także możliwość skorzystania z urlopu Sabbatical po pięciu latach pracy — podaje biuro prasowe Kauflandu.

Kasjerzy z sieci Kaufland walczą o podwyżki. "To nie są kosmiczne pieniądze"

Pracownicy: robimy za pięciu

Mimo zapewnień Kauflandu, związkowcy wskazują na pogarszające się warunki pracy. — Ludzie są przeciążeni. Kiedyś w marketach pracowało po sto osób, teraz jest ich o połowę mniej, a obowiązków tylko przybywa. Robimy za pięciu, a zarobki stoją w miejscu — mówi Jendrusiak. Pracownicy zwracają uwagę na brak wolnych weekendów i rosnące obciążenie w okresie przedświątecznym.

Kasjerka po 32 latach pracy dostaje 2 tys.151 zł emerytury. Musi dorabiać za granicą

Co dalej?

Kluczowym momentem będą nadchodzące mediacje oraz referendum strajkowe. Jeśli strony nie osiągną porozumienia, możliwy jest strajk ostrzegawczy, a w dalszej perspektywie strajk generalny.

Czy zarząd Kauflandu zdecyduje się na ustępstwa? A może pracownicy będą musieli walczyć o swoje prawa na drodze protestu? Jedno jest pewne — sytuacja w Kauflandzie pozostaje napięta, a wynik sporu może mieć istotne znaczenie dla całego sektora handlowego w Polsce.

/3

Albert Zawada / PAP

Wojciech Jendrusiak, przewodniczący Konfederacji Pracy.

/3

- / Archiwum prywatne

Konfederacja Pracy (Wojciech Jendrusiak, przewodniczący i Eryk Kościk).

/3

- / Archiwum prywatne

Konfederacja Pracy (Wojciech Jendrusiak, przewodniczący i Eryk Kościk).

Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.

Newsletter

Najlepsze teksty z Faktu! Bądź na bieżąco z informacjami ze świata i Polski

Zapisz się

Masz ciekawy temat? Napisz do nas list!

Chcesz, żebyśmy opisali Twoją historię albo zajęli się jakimś problemem? Masz ciekawy temat? Napisz do nas!

Napisz list do redakcji

Przeczytaj źródło