Zainteresowanie moją osobą pokazuje, że widać ludziom mnie brakuje, ale jestem, nasłuchuję. Być może z całą swoją europejską wiedzą wrócę do polskiej polityki, ale gdy obserwuję te kłótnie prezydenta i rządu, to nie jest to mądre. Z perspektywy Brukseli nie wygląda to dobrze – mówi w rozmowie z „Wprost” Robert Biedroń, europoseł lewicy.
Agnieszka Niesłuchowska, „Wprost”: Nieczęsto lewica mówi jednym głosem z PiS. Jarosław Kaczyński zapowiedział jednak, że poparłby wasz projekt ustawy dotyczącej wprowadzenia nocnej prohibicji w całej Polsce.
Robert Biedroń: Nie miał wyjścia, mądre rzeczy trzeba popierać, bo to dobry projekt. Kwestia bezpieczeństwa i zdrowia Polaków nie powinna dzielić. Jednym z powodów, dla których oddaliłem się od polskiej polityki, jest fakt, że wiele istotnych spraw nie udaje się załatwić. Szkoda tylko, że gdy PiS rządził, to wspierał alkolobby.
Kiedy mówiliśmy o potrzebie wprowadzenia zakazu sprzedaży alkoholu na stacjach benzynowych, nie chcieli nas słuchać.Teraz nie chce słuchać was Platforma Obywatelska.
Mam nadzieję, że w końcu wszystkim zacznie na tym zależeć. PiS pewnie zauważył, że to dobra pałka do bicia PO, choć Koalicja Obywatelska jest w tej sprawie podzielona. Premier na szczęście ma inne zdanie niż koledzy, którzy nawet w warszawskiej Platformie się podzielili.
A może to jest element rozgrywki Donalda Tuska na storpedowanie Rafała Trzaskowskiego? Według informacji „Wprost”, Donald Tusk szykuje przebudowę w partii. Ta ma dotknąć zarówno prezydenta Warszawy, jak i sekretarza generalnego partii Marcina Kierwińskiego, którzy mają stracić swoje partyjne funkcje.
Nie jest tajemnicą, że Kierwiński i Trzaskowski nie darzą się wielką miłością. Kierwiński szykował się do zastąpienia Trzaskowskiego w ratuszu, gdyby ten wygrał wybory prezydenckie. Chemii tu nigdy nie było, więc może premier postanowił obu panów ustawić do pionu. Ale najważniejsze, że przy tej okazji rozpoczęła się ważna dyskusja, której od lat brakowało. Pochodzę z rodziny, w której nadużywano alkoholu i wiem, że to problem milionów Polaków.
Cieszę się, że jest też projekt Polski 2050. Dobrze, aby wypracowano najlepszy, który poprze cały parlament. Alkohol zabiera zdrowie, o czym przekonali się niektórzy posłowie z różnych opcji politycznych.Czy powinno się też ograniczać sprzedaż innych używek, jak papierosy?
Papierosy szkodzą zdrowiu, ale nie powodują zagrożenia w nocy, nie prowadzą do agresji. Nie mieszajmy tych tematów. W Słupsku, którego byłem prezydentem, wprowadzono nocną prohibicję i dziś jest to bezpieczniejsze miasto. Na to są dowody. Polacy piją na umór, przez co mamy problem z przemocą domową i w miejscach publicznych.
Ustawa to jedno, a dalsze restrykcje, jak podwyższanie akcyzy, by dyscyplinować pijących?
© ℗
Materiał chroniony prawem autorskim.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.




English (US) ·
Polish (PL) ·