Data utworzenia: 4 października 2025, 6:30.
Do Como wybrałam się z przyjaciółką przy okazji moich 26. urodzin. Malownicze miasteczko nad jeziorem wygląda jak wyjęte z pocztówki: wąskie uliczki i stoliki ustawione tuż przy brukowanych zaułkach. Szukałyśmy miejsca na kolację i, jak to często bywa, zaufałyśmy TikTokowi. To właśnie dzięki rekomendacjom z sieci trafiłyśmy do Il Vicolino del Paninaio, restauracji, która na długo zostanie w mojej pamięci.
Pierwszy wybór okazał się strzałem w dziesiątkę. Obsługa Il Vicolino del Paninaio przyjęła nas z uśmiechem i natychmiast znalazła rozwiązanie dla dwóch wegetarianek: specjalnie przygotowali dla nas à la carbonarę. Do tego doradzili wino, które idealnie pasowało do potraw. Byłyśmy zachwycone. I to w takim stopniu, że już następnego dnia, w moje urodziny, wróciłyśmy tam ponownie. Jednak to nie jedzenie było największym zaskoczenie. Kelnerzy w pewnym momencie zaczęli opowiadać nam o... Polakach.
Świętowałam urodziny nad Como
W dzień moich urodzin usiadłyśmy w środku restauracji. Obsługa od razu nas poznała, a jeden z kelnerów, widząc nas ponownie, rzucił pełne entuzjazmu "wow!". Wtedy jeszcze nie wiedziałam, co mnie czeka. Gdy szef dowiedział się, że świętuję urodziny, dostałam deser prosto od serca: domowe tiramisu. Obsługa odśpiewała również "Sto lat". Nie zabrakło też humoru. Kelnerzy śmiali się, że specjalnie sprzątają toaletę, żebym w tak ważnym dniu mogła skorzystać z idealnie czystej.
Polacy podbijają włoskie restauracje nad Como
Rozmowa z kelnerem przyniosła zaskoczenie. Okazuje się, że restaurację Il Vicolino del Paninaio coraz częściej odwiedzają Polacy. — To właśnie przez TikToka mamy teraz tylu Polaków — powiedział z uśmiechem. — W tym sezonie jest ich naprawdę dużo. Przychodzą, zamawiają i pozostawiają po sobie ślad — dodał.
Roksana Węgiel wypoczywa nad jeziorem Como. Piosenkarka pokazała zaskakujące zdjęcia
I to nie byle. Kelner pokazał nam laurki od Polaków. Na kartkach widziałyśmy ręcznie zapisane słowa: "Dziękujemy za wspaniałą obsługę", "Najlepsze jedzenie w Como". To nie była przesada. — Polacy w ramach podziękowania zostawiają nam miłe słowa — powiedział kelner. Oczywiście nie mogłyśmy się powstrzymać i także zostawiłyśmy swoje podziękowania.
Tak potraktowali polskich turystów w knajpie we Włoszech. "U nas to nie do pomyślenia"
Pamiątkowe zdjęcie z ekipą restauracji nad Como
Zwieńczeniem wizyty było wspólne zdjęcie z całą ekipą restauracji. Włoska gościnność połączona z polską serdecznością to mieszanka, która zostaje w pamięci. Nie dziwię się, że Polacy w Como zostawiają po sobie ślad: dosłownie i w przenośni.
Topowa atrakcja turystyczna będzie sprzedawać... powietrze w puszce. Cena? Powala.
/7
- / Archiwum prywatne
Polacy zalewają Como. Restauratorzy nie kryją zaskoczenia.
/7
- / Archiwum prywatne
Zwieńczeniem wizyty było wspólne zdjęcie z całą ekipą restauracji.
/7
- / Archiwum prywatne
Pierwszy wieczór nad Como okazał się strzałem w dziesiątkę.
/7
- / Archiwum prywatne
Specjalnie przygotowali dla nas à la carbonarę.
/7
- / Archiwum prywatne
Polacy podbijają włoskie restauracje nad Como.
/7
- / Archiwum prywatne
Świętowałam urodziny nad Como.
/7
- / Archiwum prywatne
Pamiątkowe zdjęcie w Como.
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Newsletter
Najlepsze teksty z Faktu! Bądź na bieżąco z informacjami ze świata i Polski
Masz ciekawy temat? Napisz do nas list!
Chcesz, żebyśmy opisali Twoją historię albo zajęli się jakimś problemem? Masz ciekawy temat? Napisz do nas!

1 miesiąc temu
30






English (US) ·
Polish (PL) ·