Reklama 3 tysiące złotych na miesiąc.
Mateusz Skrzypczak, reprezentant Polski i najlepszy obrońca minionego sezonu PKO BP Ekstraklasy, jest o krok od powrotu do Lecha Poznań. Jak poinformował Tomasz Włodarczyk z portalu Meczyki.pl, rozmowy pomiędzy "Kolejorzem" a Jagiellonią Białystok są na ostatniej prostej, a 24-latek już niebawem może ponownie zagrać przy Bułgarskiej.
Skrzypczak to 24-letni środkowy obrońca, który pierwsze piłkarskie kroki stawiał w akademii Lecha. Po kilku sezonach w drużynach młodzieżowych oraz epizodach w seniorskim zespole przeniósł się do "Jagi". Tam szybko wywalczył sobie miejsce w podstawowej jedenastce. W barwach klubu z Podlasia rozegrał ponad 100 spotkań, sięgając m.in. po historyczne mistrzostwo Polski oraz będąc filarem zespołu, który dotarł do ćwierćfinału Ligi Konferencji UEFA.
W ostatnim czasie wokół nazwiska reprezentanta Polski pojawiało się wiele pogłosek transferowych. Media łączyły go m.in. z klubami z Anglii i Austrii. Ostatecznie jednak wszystko wskazuje na to, że Skrzypczak pozostanie w PKO BP Ekstraklasie i wróci na Bułgarską. Jak podaje Włodarczyk z portalu Meczyki.pl, finalizacja transferu do Poznania jest już bardzo blisko.
ZOBACZ TAKŻE: Były selekcjoner o nowym trenerze reprezentacji Polski. Stawia jeden warunek
Debiut 24-latka w pierwszym zespole "Kolejorza" miał miejsce w sezonie 2019/2020. Łącznie wystąpił w zaledwie 14 meczach w niebiesko-białych barwach, po czym został najpierw wypożyczony, a następnie sprzedany do Jagiellonii. Teraz może wrócić do Poznania jako zupełnie inny zawodnik - bardziej doświadczony i ograny na najwyższym poziomie.
Według doniesień Meczyków, Lech planuje aktywować klauzulę wykupu zawartą w umowie piłkarza. Koszt transferu ma wynieść około 900 tysięcy euro. Dla mistrzów Polski to atrakcyjna oferta - Skrzypczak jest dobrze znany w klubie, co ogranicza ryzyko nietrafionej inwestycji. Przypomnijmy, że "Kolejorz" zagra w kolejnym sezonie w eliminacjach Ligi Mistrzów.
Podczas czerwcowego zgrupowania 24-letni obrońca zadebiutował w seniorskiej reprezentacji Polski. Rozegrał pełne 90 minut zarówno w towarzyskim starciu z Mołdawią, jak i w spotkaniu eliminacyjnym mistrzostw świata 2026 przeciwko Finlandii.
