Reklama 3 tysiące złotych na miesiąc.
Zyski banków w Polsce biją rekordy – wynika z najnowszych danych Komisji Nadzoru Finansowego. Od stycznia do maja 2025 roku sektor bankowy zarobił netto 21 miliardów złotych, co oznacza wzrost o 20,4 proc. w porównaniu do analogicznego okresu roku ubiegłego.
Do tych danych odniosła się Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz, ministra funduszy i polityki regionalnej. W opublikowanym na platformie X wpisie stwierdziła, że źródłem rekordowych zysków banków jest wyjątkowo wysoka – w skali całej Unii Europejskiej – marża kredytowa, podczas gdy kredytowanie polskich firm pozostaje niskie i nadal spada.
"Podatek od nadmiarowych zysków powinien być wprowadzony jak najszybciej!" – zaapelowała Pełczyńska-Nałęcz. Jej zdaniem taka danina zmusiłaby banki do obniżenia kosztów kredytów dla biznesu, a uzyskane środki można byłoby przeznaczyć m.in. na obronność lub ochronę zdrowia.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zbudował 3 sieci franczyzowe i wszystkie sprzedał - Damian Ozga w Biznes Klasie Young
Prezes UOKiK jest za, banki się sprzeciwiają
Pomysł wprowadzenia podatku od nadmiarowych zysków banków pojawiał się w debacie publicznej na przestrzeni ostatnich kilku miesięcy. Już wcześniej za jego wprowadzeniem opowiadała się m.in. minister funduszy i polityki regionalnej Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz. W marcu wskazywała w mediach, że pieniądze z takiego podatku powinny zostać przeznaczone na inwestycje w obronność.
Za takim podatkiem jest także prezes UOKiK Tomasz Chróstny. - Jesteśmy w sytuacji, w której konsumenci mierzą się ze skutkami inflacji i konsekwencjami bardzo wysokich stóp procentowych, co przekłada się na absolutnie nadzwyczajne zyski po stronie sektora bankowego. Te zyski, m.in. za zeszły rok, powinny być przede wszystkim wykorzystane do uporządkowania tego sektora. Mam tu na myśli choćby całkowite rozwiązanie kwestii kredytów frankowych. Widziałbym nowe otwarcie w tym obszarze - ocenił Chróstny, pytany, czy popiera pomysł wprowadzenia podatku od nadmiarowych zysków banków.
Pomysłu nie popierał z kolei m.in. minister finansów Andrzej Domański. Jak wskazywał również w marcu, banki płacą już w Polsce bardzo wysokie podatki i są - jeżeli chodzi o sektory gospodarki - największym płatnikiem. W czerwcu resort finansów informował media, że nie pracuje nad przepisami, które obciążyłyby banki takim podatkiem.