Rekordowa akcja. Zamknięto fabrykę podrabianych leków na otyłość

1 tydzień temu 12

Brytyjskie służby zamknęły nielegalną fabrykę i przejęły rekordową ilość podrabianych środków odchudzających. Według opisów na etykietach zawierały one tę samą substancję, co lek Mounjaro produkowany przez firmę Eli Lilly.

  • Brytyjskie służby zamknęły nielegalną fabrykę i przejęły rekordową ilość podrabianych środków odchudzających.
  • Według etykiet przejęte preparaty zawierały tirzepatyd, substancję obecną w leku Mounjaro firmy Eli Lilly.
  • To pierwszy taki przypadek wykryty w Wielkiej Brytanii.
  • Firma Eli Lilly podkreśliła, że nieautoryzowane leki mogą być niebezpieczne i nie wiadomo, co zawierają.
  • Leki na otyłość w brytyjskiej służbie zdrowia są dostępne tylko dla pacjentów spełniających określone kryteria.
  • Informacje z Polski i świata znajdziecie na stronie głównej RMF24.pl. 

Brytyjska Agencja Regulacji Leków i Produktów Ochrony Zdrowia (MHRA) poinformowała o zamknięciu nielegalnej fabryki w środkowej Anglii. To pierwszy tego typu przypadek wykryty na terenie Wielkiej Brytanii. Służby przejęły 2 tysiące wstrzykiwaczy z etykietami sugerującymi, że zawierają tirzepatyd - substancję czynną stosowaną w lekach Mounjaro i Zepbound, a także retatrutyd, eksperymentalny lek na otyłość, który wciąż jest w fazie testów.

Oprócz gotowych produktów skonfiskowano dziesiątki tysięcy pustych wstrzykiwaczy oraz duże ilości chemikaliów wykorzystywanych do produkcji nielegalnych preparatów.

Eli Lilly oceniła w oświadczeniu przekazanym Reuterowi, że akcja służb była "bezpośrednim uderzeniem w elementy przestępcze, które narażają życie ludzi". Przestrzegła, że osoby kupujące nieautoryzowane leki "nie mają możliwości dowiedzenia się, co one naprawdę zwierają".

MHRA podkreśliła, że akcja to  "zwycięstwo w walce z bezwstydnymi przestępcami, którzy narażają życie, sprzedając niebezpieczne i nielegalne zastrzyki odchudzające, by szybko się wzbogacić".

W brytyjskiej służbie zdrowia leki wspomagające zmniejszenie masy ciała przepisywane są tylko pacjentom spełniającym określone kryteria. Ci, którzy chcą je kupić prywatnie, muszą się liczyć z wydatkiem setek funtów miesięcznie - podkreślił Reuters.

Według raportu brytyjskiego Ministerstwa Zdrowia i Opieki Społecznej z 2024 roku problem otyłości w Wielkiej Brytanii pozostaje poważnym wyzwaniem zdrowotnym. W 2022 roku aż 25,9 proc. dorosłych w Anglii było otyłych, a kolejne 37,9 proc. miało nadwagę, co oznacza, że ponad 63 proc. dorosłej populacji zmaga się z nadmierną masą ciała. Szczególnie niepokojące są dane dotyczące dzieci - w grupie wiekowej 10-11 lat odsetek otyłości wyniósł 22,7 proc. 

Eksperci zwracają uwagę, że otyłość zwiększa ryzyko wystąpienia wielu chorób przewlekłych, takich jak cukrzyca typu 2, choroby serca czy niektóre nowotwory. Brytyjskie władze podkreślają konieczność działań profilaktycznych, edukacyjnych oraz wsparcia dla osób zmagających się z nadwagą i otyłością. Wskazuje się także na potrzebę współpracy różnych sektorów - od służby zdrowia, przez edukację, po przemysł spożywczy - w celu ograniczenia skali tego zjawiska i poprawy zdrowia publicznego.

Przeczytaj źródło