Reklama 3 tysiące złotych na miesiąc.
"Rekord na GPW! WIG przebił dziś 106 tys. pkt – najwyżej w historii!" - napisał w serwisie X Bardziłowski. I przypomniał, że w sumie od początku roku indeks WIG wzrósł o 33 proc. i jest "liderem wzrostów na świecie". "Mocna gospodarka i niższe stopy = hossa!" - stwierdził.
W czwartek po godzinie 9, czyli chwilę po otwarciu sesji, indeks WIG był na poziomie 105 148 pkt. Na zamknięciu handlu o godzinie 17 osiągnął 106 211 pkt. WIG obejmuje wszystkie spółki notowane na Głównym Rynku GPW, które spełnią bazowe kryteria uczestnictwa w indeksach. Jest to pierwszy polski indeks giełdowy i jest obliczany od 16 kwietnia 1991 roku. Startował wówczas z poziomu 1000 pkt.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Z małej wsi do wielkiego biznesu - historia Rafała Brzoski w Biznes Klasie
Rada Polityki Pieniężnej zdecydowała w środę o obniżeniu stóp procentowych o 0,25 pkt. proc., co zaskoczyło rynek, ponieważ zdecydowana większość ekonomistów obstawiała, że na lipcowym posiedzeniu RPP nie zmieni wysokości stóp.
Główna stopa procentowa, referencyjna, od 3 lipca obniży się do 5,0 proc. w skali rocznej. Stopa lombardowa wyniesie 5,50 proc. w skali rocznej, stopa depozytowa 4,50 proc., stopa redyskontowa weksli 5,05 proc., a stopa dyskontowa weksli 5,10 proc. w skali rocznej.
Glapiński tłumaczy decyzję RPP
O szczegółach decyzji RPP podczas czwartkowej konferencji prasowej mówił Adam Glapiński. - Zacznę od najważniejszej dla nas inflacji. W czerwcu wskaźnik CPI wyniósł 4,1, czyli niemal tyle, co w maju. Jeśli chodzi o inflację bazową - czyli inflację po wyłączeniu cen żywności i energii - w maju wyniosła 3,3 proc. Był to najniższy poziom od pandemii - mówił Adam Glapiński.
- Są cztery najważniejsze czynniki, które będą wpływać na procesy inflacyjne w średnim czasie - polityka fiskalna, wydatki i dochody rządowe, kształtowanie się koniunktury, sytuacja na rynku pracy i ceny energii - mówił szef NBP.
Pytany przez dziennikarzy, czy RPP mogłaby kontynuować obniżki we wrześniu odparł, że jeśli "będą sprzyjające okoliczności", nie ma co do tego "żadnych przeciwwskazań". - Nie jesteśmy zamknięci na żadne decyzje. Oczywiście tylko unikamy sytuacji, żebyśmy obniżyli tak, że potem trzeba by podwyższać. (...) Działamy odpowiedzialnie - dodał.
Glapiński zwrócił uwagę, że w sierpniu, w czasie wakacji nie ma posiedzenia Rady. Dodał, że nie można było dopuścić do sytuacji, w której w sierpniu bylibyśmy w celu inflacyjnym NBP, a RPP by nie reagowała. - Podejrzewam, że gdyby w sierpniu było posiedzenie decyzyjne, to być może nie byłoby tej lipcowej obniżki - powiedział.
Odnosząc się do decyzji RPP z bieżącego tygodnia wskazał, że nie było co do niej wahań. Przekazał też, że Rada będzie podejmować decyzje stosownie do napływających informacji, a lipcowa obniżka stóp procentowych nie jest początkiem cyklu.