"Reakcja Lewandowskiej" to idealny przykład na to, jak media "podkręciły" temat

5 dni temu 9
Reklama 3 tysiące złotych na miesiąc.

Trener piłkarskiej reprezentacji Polski Michał Probierz poinformował w niedzielę wieczorem, że kapitanem drużyny nie będzie już Robert Lewandowski, od kilkunastu lat jej filar sportowy i marketingowy. Zaraz potem Lewandowski ogłosił, że rezygnuje z gry w reprezentacji, dopóki selekcjonerem jest Probierz.

Anna Lewandowska udostępniła w relacji na swoim koncie na Instagramie screen z postu Roberta Lewandowskiego. Na nim widać, że został opublikowany zaledwie 28 sekund wcześniej. Potem opublikowała kolejny wpis, również udostępnienie, tym razem z profilu bezuzyteczna.pl.

Newsletter WirtualneMedia.pl w Twojej skrzynce mailowej

Na temat udostępnienia decyzji Roberta przez Anię powstało kilkanaście tekstów w polskich mediach. Krzykliwe nagłówki, podkreślanie w tytule 28 sekund dzielących udostępnienia czy błyskawicznej reakcji Lewandowskiej. Te teksty oprócz opisu sytuacji z udostępnieniem Lewandowskiej zawierają te same informacje, które zostały opublikowane w innych tekstach na temat rezygnacji z gry kapitana reprezentacji Polski w piłce nożnej.

Strona główna TVN24.pl z newsem o reakcji Anny Lewandowskiej 
Strona główna O2.pl z wpisem o reakcji Anny Lewandowskiej

Czy jest to wystarczający news, aby informacja na ten temat znalazła się na “jedynkach” serwisów informacyjnych takich jak TVN24.pl, O2.pl? Pod kątem czysto piłkarskim ten news nie wniósł nic nowego do tematu rezygnacji Roberta Lewandowskiego czy jego konfliktu z trenerem Michałem Probierzem. Nie ma tam żadnej “reakcji”, Anna Lewandowska tak naprawdę nie “zareagowała”, a jedynie… udostępniła post męża. Jednak zwabieni tytułem i ciągle poszukujący sensacji czytelnicy zrobią duży ruch na tych tekstach.

Sport.pl
Interia Sport
Fakt.pl
Onet Plejada
Przeczytaj źródło