Co najmniej trzy osoby ranne - to dotychczasowy bilans rosyjskiego ataku powietrznego na Ukrainę. Celem Rosjan był m.in. Kijów i obwód kijowski, ale alarmem powietrznym objęte zostało całe terytorium naszego wschodniego sąsiada.
- Zajrzyj na stronę główną RMF24.pl - znajdziesz tam więcej informacji z Polski i ze świata, w tym na temat wojny w Ukrainie. Zapraszamy!
W nocy z piątku na sobotę cała Ukraina została objęta alarmem powietrznym z powodu zmasowanego ataku sił rosyjskich. Portal Ukraińska Prawda poinformował, że Rosjanie wystrzelili i drony uderzeniowe, i pociski manewrujące.
Rakiety spadły m.in. na Kijów i obwód kijowski, gdzie - jak przekazały lokalne władze - ranne zostały co najmniej trzy osoby.
"Wróg masowo atakuje obwód kijowski dronami i rakietami. W wyniku ataku ranne zostały trzy osoby" - przekazała na Telegramie wojskowa administracja obwodu kijowskiego.
Do szpitali przewieziono dwie kobiety i mężczyznę z obrażeniami po uderzeniu odłamkami pocisków.
"Atak wroga trwa. Zwracam się do wszystkich mieszkańców regionu z prośbą o pozostanie w bezpiecznych miejscach. Dbajcie o siebie i swoich bliskich" - napisał w Telegramie szef administracji wojskowej obwodu kijowskiego Mykoła Kałasznik.
Ukraińskie linie kolejowe poinformowały - w związku z atakiem Rosji na obwód kijowski - o zmianie tras kilkunastu pociągów.
Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych poinformowało, że w związku z rosyjskim atakiem na Ukrainę "rozpoczęło się operowanie lotnictwa wojskowego w polskiej przestrzeni powietrznej".
Armia zapewniła, że działania te mają charakter prewencyjny i są ukierunkowane na zabezpieczenie przestrzeni powietrznej i jej ochronę, zwłaszcza w rejonach przyległych do zagrożonych obszarów.
"Podległe siły i środki pozostają w gotowości do natychmiastowej reakcji" - podkreślono.

1 dzień temu
9





English (US) ·
Polish (PL) ·