Polityka 03.09.2025, 16:54
"Energia elektryczna i stabilność jej dostaw to fundament bezpieczeństwa i rozwoju każdego państwa. Albo Polska będzie miała tanią energię – albo nasze bezpieczeństwo, przyszłość i rozwój będą zagrożone. Nie stać nas na drogi prąd – ale stać nas na działanie! Zamiast wdrażać Zielony Ład - stwórzmy polski ład energetyczny! Natychmiast musimy obniżyć ceny energii przynajmniej o 30 procent. My wiemy, jak to zrobić!" - napisał były premier Mateusz Morawiecki, ogłaszając plan energetyczny.
fot. Tomasz Jędrzejowski - Gazeta Polska
Mateusz Morawiecki podkreślił, że dostęp do taniego prądu powinien być traktowany jako jedno z podstawowych praw człowieka. "Bez prądu nie działają media, nie odbywa się szybka i efektywna wymiana informacji, nie mogą wykonywać swej pracy, lekarze, nauczyciele, dziennikarze i wszystkie inne grupy zawodowe. Dlatego prąd nie może być drogim luksusem - musi być tani i dostępny!" - wskazał Morawiecki.
Plan energetyczny dla Polski - założenia
Przedstawił też założenia programu, który nazwano „Planem Energetycznym dla Polski”.
Jego główne założenia to obniżka rachunków o 30%; obniżka VAT, taryf dystrybucyjnych i nieracjonalnych opłat; jak również uproszczenie i cyfryzacja programów wsparcia. W ramach programu wprowadzona ma być taryfa socjalna dla najbardziej wrażliwych: 0,30 zł/kWh i bon energetyczny do 1500 zł.
Oprócz tego "racjonalny miks energetyczny".
Atom – dwie duże elektrownie + SMR. To stabilna i czysta energia. Gaz – elastyczne źródło „szybkiego startu” na szczyty zużycia, oparte na Baltic Pipe, LNG i własnym wydobyciu. Węgiel – modernizacje do czasu pełnego zastąpienia przez atom, bez nagłego wygaszania. OZE – tylko w hybrydach z magazynami energii - stabilność, bez ryzyka blackoutów i marnotrawstwa.– wymieniał Morawiecki.
Potrzebna jest też, jak zaznaczył były premier, rewizja Zielonego Ładu: "Odejście od nierealnych celów redukcji CO₂ (55% do 2030), brak zgody na wyznaczanie kolejnych (90% do 2040). Reforma ETS – zakaz spekulacji finansowych, więcej uprawnień i korytarz cenowy. Ochrona polskiej gospodarki przed polityką, która subsydiuje rozwój przemysłu w Chinach".
To nie koniec - w planach są też tanie taryfy dystrybucyjne.
- Obniżka o 20% – to 10% mniej w rachunkach domowych i 5–10 tys. zł oszczędności rocznie dla MŚP. Sieci traktowane jak infrastruktura publiczna, finansowana z funduszy UE i publicznych. Będziemy dążyć do stabilizacji ceny na poziomie 250-300 zł/MWh - napisał Morawiecki.
"Czas skończyć z rachunkami grozy"
Były szef rządu deklaruje też wsparcie dla rodzin i małych i średnich przedsiębiorstw. Elementy tego punktu programu to Rodzinny Strażnik Energii – aplikacja AI prognozująca zużycie; Wielodzietna Tarcza – zniżki na energooszczędne AGD i oświetlenie dla rodzin 3+; oraz dotacje: do 20 tys. zł na hybrydy PV + magazyn, do 100 tys. zł na termomodernizację dla MŚP.
Polska potrzebuje realistycznej, silnej i nowoczesnej strategii energetycznej – wolnej od ideologii, skupionej na rodzinach i gospodarce! Dlatego zapraszam ekspertów, przedsiębiorców i wszystkie środowiska, którym zależy na przyszłości Polski, na naszym bezpieczeństwie, zwiększaniu konkurencyjności i inwestycji polskiej gospodarki – do dalszej, wspólnej pracy nad tym programem. Tani prąd to nie luksus. To fundament suwerenności i rozwoju! Czas skończyć z rachunkami grozy – razem zapewnijmy tanią energię dla Polski– podsumował Mateusz Morawiecki.
⚠️Energia elektryczna i stabilność jej dostaw to fundament bezpieczeństwa i rozwoju każdego państwa. Albo Polska będzie miała tanią energię – albo nasze bezpieczeństwo, przyszłość i rozwój będą zagrożone⚠️
⚡️Nie stać nas na drogi prąd – ale stać nas na działanie!
⚡️Zamiast… pic.twitter.com/tTghxAdAnb