Reklama 3 tysiące złotych na miesiąc.
2025-06-16 14:13
publikacja
2025-06-16 14:13
Rosja nie może pełnić roli obiektywnego mediatora między Izraelem a Iranem, bo nie byłaby w niej wiarygodna – oceniła w poniedziałek Komisja Europejska, komentując zaaprobowany przez USA pomysł, aby Moskwa pośredniczyła między skonfliktowanymi stronami.


"Niedawno zawarta została umowa o partnerstwie między Rosją a Iranem, świadczy ona o pogłębianiu współpracy w wielu obszarach, w tym w polityce zagranicznej i obronie. Wobec tego Rosja nie może być bezstronnym mediatorem, zwłaszcza że jest niewiarygodna w kontekście wojny w Ukrainie" - powiedział na konferencji prasowej rzecznik KE Anouar Al Anouni.
"Dotychczasowe działania Rosji pokazują, że jedyne, co naprawdę ją interesuje, to wojna" – dodał.
Media komentują: Plan Trumpa to czyste szaleństwo
Pomysł Donalda Trumpa, by Władimir Putin mediował w konflikcie Izraela z Iranem to szaleństwo - ocenia włoski "Il Giornale". To tak, jakby Winston Churchill zadzwonił w czasie wojny do Hitlera i zapytał go, czy mógłby porozmawiać z cesarzem Japonii, by "zamknąć tę sprawę z Pearl Harbour" - dodaje.
Redaktor naczelny prorządowej gazety Alessandro Sallusti w artykule redakcyjnym zatytułowanym "Gdy pokój niesie podżegacz wojenny" pisze: "Według słów (prezydenta USA) Donalda Trumpa (przywódca Rosji) Władimir Putin mógłby być mediatorem, by zaprowadzić pokój między Iranem i Izraelem. Może jestem ignorantem, ale wydaje mi się, że to jest świat kompletnych szaleńców".
"Nie wątpię, że Putin mógłby wyłożyć na stół mocne argumenty, żeby przekonać tych kryminalistów, swoich przyjaciół ajatollahów, by dali sobie spokój z kwestią bomby atomowej i zrzucenia jej na głowę Izraelowi oraz że Trump miałby swoje sposoby na złagodzenie strachu i wściekłości Izraelczyków" - dodaje.
"W inne rzeczy wątpię. Po pierwsze w to, że Izrael da się komukolwiek zastraszyć czy okiełznać. To nie jest kraj ani naród, który uległby presji czy szantażowi, co historia udowodniła już wiele razy" - pisze Sallusti.
Wątpi też w bezinteresowność i szlachetne zamiary Putina. "Dlaczego ktoś, kto nie chce skończyć swojej wojny, miałby przekonać innych (do zakończenia konfliktu - PAP), jeśli nie dla swoich korzyści?" - pyta.
Następnie ocenia: "Zachodowi brakuje tylko tego, by zaciągnąć dług u rosyjskiego tyrana, by już zupełnie stracić twarz, rolę i prawdopodobnie również niemałą część swojej wolności".
"Putin z Pokojową Nagrodą Nobla to luksus, na który nie możemy sobie pozwolić" - zaznacza.
Izrael w trybie wojny totalnej
Izrael rozpoczął w piątek nad ranem zmasowane ataki na cele w Iranie, twierdząc, że chodzi o obiekty nuklearne i wojskowe. Teheran określił działania Izraela jako "deklarację wojny" i odpowiedział nalotami z użyciem rakiet balistycznych i dronów.
Izraelskie lotnictwo zniszczyło jedną trzecią wyrzutni pocisków balistycznych Iranu - oświadczył w poniedziałek rzecznik armii generał Effie Defrin. Łącznie zniszczono 120 wyrzutni.
W nocy z niedzieli na poniedziałek izraelskie siły powietrzne zniszczyły również 20 szykowanych do wystrzelenia pocisków balistycznych - przekazał rzecznik, cytowany przez agencję Reutera. Dodał, że lotnictwo wykorzystało w ciągu ostatniej doby 50 samolotów, które zaatakowały 100 irańskich celów, w tym centralę irańskiego programu nuklearnego, znajdującą się w wielopiętrowych budynkach.
Defrin podkreślił, że celem ataków jest powstrzymanie Iranu przed rozwijaniem broni jądrowej i zdolnych do jej przenoszenia pocisków. Zapowiedział, że atakowane będą również cele położone we wschodniej części kraju. "Przed nami jeszcze trudne dni, ale wspólnie je przetrwamy i zwyciężymy" - powiedział.
W poniedziałek Siły Obronne Izraela przedstawiły pierwsze statystyki dotyczące skuteczności krajowej obrony powietrznej. Wynika z nich, że jej skuteczność wynosi 80-90 proc.
Szef rosyjskiej dyplomacji Siergiej Ławrow zaproponował w sobotę, że Moskwa może pomóc w deeskalacji napięć na Bliskim Wschodzie. Pomysł ten poparł w niedzielę prezydent USA Donald Trump, deklarując, że byłby otwarty na mediację przywódcy Rosji Władimira Putina.
W odpowiedzi na eskalację konfliktu przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen wezwała obie strony do powściągliwości. Po niedzielnej rozmowie z premierem Izraela Benjaminem Netanjahu zadeklarowała, że to Iran jest "głównym źródłem niestabilności w regionie", a Izrael "ma prawo do obrony".
Z Brukseli Maria Wiśniewska (PAP)
mws/ akl/