Data utworzenia: 21 sierpnia 2025, 11:00.
Według Donalda Trumpa kwestia terytorialna jest kluczowa. Jej sednem jest Donbas. Putin domaga się pełnej kontroli nad tym terytorium – regionem bogatym w surowce i minerały. Ale to nie jest powód, dla którego Zełenski odmawia oddania terytorium.
Podczas historycznego spotkania na Alasce Donald Trump i Władimir Putin omawiali los wschodniej Ukrainy. Według kilku źródeł, Moskwa zażądała kontroli nad całym Donbasem, składającym się z dwóch obwodów: donieckiego i ługańskiego. W zamian szef Kremla zgodziłby się na zawieszenie broni w dwóch innych obwodach: zaporoskim i chersońskim. Sojusznicy Ukrainy określają te warunki jako "maksymalne”. Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski jest zdeterminowany, by nie oddać tych dwóch obwodów. Kwestia ewentualnych cesji terytorialnych miała podobno pojawić się również podczas jego poniedziałkowej rozmowy z Trumpem w Białym Domu. Zełenski odrzucił tę propozycję.
Rosja kontroluje na ziemi niemal cały obwód ługański i około 70 proc. obwodu donieckiego. 6600 km² znajduje się obecnie w rękach Kijowa, terytorium zamieszkane przez prawie 255 tys. ludzi. Putin próbuje przejąć kontrolę nad Donbasem od 2014 roku, początkowo za pośrednictwem prorosyjskich separatystycznych bojówek, a następnie poprzez inwazję i aneksję regionu w 2022 roku. Od czasu tej masowych działań wojennych, obszar ten stał się miejscem najkrwawszych walk ; pozostaje głównym celem rosyjskiej ofensywy.
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Źródło: Welt
Newsletter
Najlepsze teksty z Faktu! Bądź na bieżąco z informacjami ze świata i Polski
Masz ciekawy temat? Napisz do nas list!
Chcesz, żebyśmy opisali Twoją historię albo zajęli się jakimś problemem? Masz ciekawy temat? Napisz do nas!