Putin o nowych sankcjach USA. "To wyraźny akt nieprzyjaźni"

1 tydzień temu 5

Władimir Putin po raz pierwszy skomentował najnowsze sankcje ogłoszone przez administrację Donalda Trumpa. Jego reakcja łączy stanowczość z dyplomatycznym tonem - choć sankcje, według rosyjskiego przywódcy, nie zagrożą fundamentom gospodarki, mają jednoznacznie negatywny wymiar polityczny.

„To akt nieprzyjazny”. Stanowisko Putina wobec sankcji

Prezydent Rosji podkreślił, że nowe restrykcje gospodarcze nie osłabią kluczowych sektorów rosyjskiej gospodarki. Sankcje nazwał „aktem nieprzyjaznym”, który jego zdaniem negatywnie wpływa na relacje między Moskwą a Waszyngtonem. 

Jednocześnie zaznaczył, że celem tych działań jest wywarcie presji na Rosję, a dialog zawsze pozostaje lepszym rozwiązaniem niż konflikt. W kontekście gospodarki, Putin zwrócił uwagę na ryzyko dla światowego rynku ropy - choć eksport nie zniknie nagle, długofalowe skutki mogą doprowadzić do wzrostu cen surowca.

Odwołany szczyt Putina z Trumpem

Władimir Putin odniósł się również do planowanego, a później przełożonego spotkania z Donaldem Trumpem w Budapeszcie. Rosyjski przywódca zaznaczył, że inicjatywa szczytu wyszła ze strony USA, a obecne przesunięcie terminu nie oznacza całkowitego odwołania rozmów. 

Sytuacja ta stawia pod znakiem zapytania przyszłość bezpośredniego dialogu między oboma państwami i wzmaga napięcia w relacjach dyplomatycznych.

ZOBACZ TAKŻE: Ledwo Zełenski spotkał się z Tuskiem, a tu takie wieści. Właśnie to ogłosił

Kryzys ekonomiczny nad Moskwą

Widmo kolejnych kryzysów gospodarczych w Rosji wisi w powietrzu, a sankcje Trumpa stają się symbolem politycznej presji na Moskwę. Putin zapewnia, że kraj wytrzyma trudności, ale przyznał, że globalne rynki, w tym ceny ropy, mogą odczuć konsekwencje tych działań. 

Eksperci ostrzegają, że każde zaostrzenie sankcji może nie tylko wpływać na finanse państwa, ale także na codzienne życie obywateli.

Przeczytaj źródło