W piątek 12 grudnia Krajowy Ośrodek Wsparcia Rolnictwa poinformował o odkupieniu działki w Zabłotni, która ma być kluczowa dla budowy CPK. Do tego ruchu odniósł się chwilę później premier Donald Tusk, mówiąc o rozliczaniu poprzedników i zmianie nazwy całego projektu.
Historię działki w Zabłotni nagłośniły media, które zwróciły uwagę na nabycie jej przez Piotra Wielgomasa, wiceprezesa firmy Dawtona. Wirtualna Polska zauważyła, że pod koniec rządów PiS resort rolnictwa wydał zgodę na sprzedaż terenu, po którym w przyszłości miała przebiegać kolej dużej prędkości.
Działka w Zabłotni zwrócona państwu
Wiadomo było, że nieruchomość zwiększy swoją wartość i będzie odkupiona przez państwo na potrzeby projektu CPK. Portal zauważał tez, że jeszcze przed transakcją firmę Dawtona odwiedzał ówczesny minister rolnictwa Robert Telus.
Dyrektor generalny KOWR Henryk Smolarz w listopadzie poinformował, że działka zostanie zwrócona za cenę pierwotnego zakupu, czyli 22,776 mln zł. W ten piątek jego słowa znalazły potwierdzenie w akcie notarialnym. W związku z wcześniejszymi nieprawidłowościami przy sprzedaży działki, minister rolnictwa Stefan Krajewski skierował do prokuratury dwa zawiadomienia.
O odzyskaniu nieruchomości mówił w piątek Donald Tusk. – Dzisiaj symbolicznie zakończyła się sprawa słynnej działki. To dealowanie działkami też jest symbolem poprzedniej władzy i też wymaga determinacji wszędzie, aby wyczyścić Polskę z tego typu działań, zachowań, zaległości – zaczął.
– Działka została dzisiaj odzyskana. Państwo nie straciło na tej operacji dzięki intensywnej działalności urzędników, którzy uparli się, aby odzyskać tę działkę, i żeby państwo do tego nie dopłaciło – dodawał.
– Dzisiejszy akt notarialny powoduje, że KOWR, a w konsekwencji spółka odpowiedzialna za budowę lotniska, dysponuje tym samym gruntem bez dodatkowej opłaty. To też jest symbol tego, co się dzieje przez ostatnie dwa lata. Dowód tej mitręgi, bo my się uparliśmy – w przeciwieństwie do naszych oponentów – nie tylko żeby czyścić, rozliczać do samego spodu, ale równocześnie by robić to zgodnie z prawem – podkreślał Tusk.
„Port Polska” w miejsce CPK
– Przywracamy przyzwoitość w życiu publicznym zgodnie z procedurami. A nie – kombinujemy jak poprzednicy, zgodnie z procedurami. I to wymaga dużo wysiłku i za cierpliwość bardzo dziękuję. Bo większość Polek i Polaków chce twardych i zdecydowanych rozliczeń, a jednocześnie nie chce władzy, która by naruszała prawo przy tego typu rozliczeniach. I to mogę potwierdzić, jak dwa lata temu – deklarował.
Na koniec szef rządu poinformował o zmianie nazwy projektu. Zamiast Centralnego Portu Komunikacyjnego, inwestycja będzie teraz nosiła nazwę „Port Polska”.
– Nie będziemy więcej używali nazwy, którą nasi poprzednicy zhańbili. Nie chcę, żeby te złe skojarzenia, te fatalne fakty związane z tą inwestycją ciągnęły się za nami także w wymiarze symbolicznym – powiedział Donald Tusk.
– To jest chyba stosowny moment, żeby dzisiaj uroczyście ogłosić, że lotnisko, największe lotnisko w tej części Europy, hub, centrum handlowe, żeby to wielkie przedsięwzięcie nazwać „Port Polska”.
Czytaj też:
Afera CPK. Są pierwsze zwolnienia i degradacjeCzytaj też:
To on kupił działkę pod CPK. Wielgomas przerwał milczenie


![Nowa ustawa o opiece ma mylący tytuł. Nie przewiduje żadnych nowych świadczeń dla opiekunów albo osób niepełnosprawnych, seniorów, osób samotnych [projekt]](https://webp-konwerter.incdn.pl/eyJmIjoiaHR0cHM6Ly9nLmluZ/m9yLnBsL3AvX2ZpbGVzLzM4Nj/YxMDAwL3BhcmFncmFmLTM4NjY/xNDY4LmpwZyIsInciOjEyMDB9.webp)



English (US) ·
Polish (PL) ·