Przekonują, że leczy raka, ale jej sprzedaż jest zakazana. Toksykolog: niedotlenienie będzie wyraźne

3 tygodni temu 24

SPIS TREŚCI

  1. Od pestki do raka
  2. Amigdalina zakazana w oficjalnym obiegu
  3. Czy amigdalina w owocach jest bezpieczna?

Od pestki do raka

Leczenie choroby przewlekłej, w tym nowotworu, to dla pacjentów często lata testowania kolejnych leków i oczekiwania jak najlepszej odpowiedzi organizmu na terapię. Czasem leki działają z opóźnieniem, niekiedy nie są tak skuteczne, jakby tego oczekiwano, ale zdarza się też, że pacjent nie daje im nawet szansy na to, by zadziałały i kieruje się w stronę medycyny niekonwencjonalnej — zamiast leczenia tradycyjnego lub w jego towarzystwie.

Jednym z produktów, które w ostatnim czasie budzą szczególne zainteresowanie jest amigdalina. To glikozyd cyjanogenny, który produkuje jony cyjankowe. Został wyodrębniony z gorzkich migdałów przez francuskich chemików w 1830 r., ale w przyrodzie występuje od dawna. Zawierają go pestki wielu owoców, przede wszystkim moreli, brzoskwini i wiśni. Skąd jednak wziął się pomysł, że mogą mieć właściwości przeciwnowotworowe?

Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideo

Czym jest amigdalina?

Dlaczego amigdalina jest zakazana?

Jakie są skutki spożycia amigdaliny?

Czy jedzenie owoców z pestkami jest niebezpieczne?

Związki cyjanogenne prowadzą do niedotlenienia. Ponieważ komórki nowotworowe, by się namnażać, potrzebują dużo tlenu, energii, pomyślano, że jeśli pozbawimy ich "paliwa", to one obumrą. Pech w tym, że związki te nie działają selektywnie, czyli tylko na komórki nowotworowe, a na wszystkie komórki naszego organizmu. A jeśli zaczną niszczyć wszystkie komórki i prowadzić je do niedotlenienia, funkcjonowanie organizmu będzie zaburzone i zagrożone — tłumaczy dr Eryk Matuszkiewicz.

Amigdalina zakazana w oficjalnym obiegu

Z tego względu stosowanie amigdaliny w wielu krajach jest zakazane. Amerykańska Agencja ds. Żywności i Leków (FDA) zakazała sprzedaży i dystrybucji preparatów z laetrilem (inna nazwa amigdaliny) już pod koniec lat 70. XX w. Podobnie jest w krajach unijnych. Mimo to produkt można z łatwością dostać w internecie i sklepach zielarskich, a chętnych nie brakuje.

Jak wskazuje toksykolog, osoby, które sięgają po tę substancję, muszą liczyć się z możliwością wystąpienia niebezpiecznych objawów. — Niedotlenienie będzie wyraźne i obserwowane zawsze w tych komórkach, które tego tlenu najbardziej potrzebują, czyli w nerwowych i mięśnia sercowego. Będzie objawiać się to bólami i zawrotami głowy, dusznością, przyspieszonym oddechem, ale też mogą pojawić się bóle wieńcowe, w klatce piersiowej. Im więcej amigdaliny, tym bardziej nasilone objawy.

MedonetPRO OnetPremium

MedonetPRO OnetPremiumMedonet

Jeszcze bardziej szkodliwe jest łączenie amigdaliny z terapią onkologiczną prowadzoną przez lekarza specjalistę, np. chemioterapią. Związek ten może nie tylko osłabiać jej działanie, ale też potęgować skutki uboczne, które często i tak są uporczywe. — Nie wpłynie to też pozytywnie na ogólną kondycję organizmu — dopowiada lekarz.

Czy amigdalina w owocach jest bezpieczna?

Czy to wszystko oznacza jednak, że powinniśmy obawiać się jedzenia owoców zawierających w swoich pestkach amigdalinę? Toksykolog nie ma wątpliwości.

Jeżeli zjadamy wymienione wcześniej owoce w sposób tradycyjny, bez pestek, to nic nam nie grozi. Ale jeżeli spożyjemy je z pestkami, a co gorsza te pestki pogryziemy, narażamy się na toksyczne działanie związków, które wówczas zostaną uwolnione. W łupinie pestki znajduje się bowiem enzym, rozkładający amigdalinę do pochodnych, które tworzą jony cyjankowe. Gdy te połączą się w żołądku z kwasem solnym, powstanie cyjanowodór, czyli toksyczny związek.

Dr Eryk Matuszkiewicz uważa, że producenci preparatów z amigdaliną popełniają jeszcze jedno wykroczenie. Podając na opakowaniach rzekomo alternatywną nazwę związku — "witamina B17", która w oficjalnej klasyfikacji witamin nie istnieje — sugerują naturalne, prozdrowotne właściwości.

— To czysty marketing i nic ponadto. Sięganie po ten produkt nie przyniesie niczego dobrego — podsumowuje.

Przeczytaj źródło