Protesty skuteczne: podlaskie szpitale czekają indywidualne plany naprawcze

3 tygodni temu 16
  • Zarząd Województwa Podlaskiego rezygnuje z łączenia jednostek ochrony zdrowia 
  • Protesty przeciwników konsolidacji okazały się skuteczne
  • - Placówki będą restrukturyzowane w indywidualnych planach naprawczych - poinformował marszałek województwa Łukasz Prokorym we wtorek (25 listopada) na konferencji prasowej w Białymstoku 

Samorząd Podlasia wycofuje się z planów konsolidacji

Nie będzie konsolidacji jednostek ochrony zdrowia podległych samorządowi województwa podlaskiego - poinformował marszałek województwa Łukasz Prokorym. 

Przeciwko planom konsolidacji protestowali we wtorek w Białymstoku przed sesją sejmiku województwa i na sesji związkowcy z różnych miast z pogotowia ratunkowego. "Nie dla konsolidacji - tak dla bezpieczeństwa mieszkańców" - m.in. takie hasła mieli na transparentach.

Na wniosek opozycyjnych w sejmiku radnych PiS, temat konsolidacji włączono do porządku obrad (informację zarządu i przyjęcie stanowiska radnych), ale zaraz po tym przewodniczący ogłosił przerwę w obradach do 1 grudnia.

O konsolidacji była mowa od około roku, były już przedstawiane w mediach szczątkowe, różne, zmieniające się koncepcje. Zarząd województwa zlecił ekspertyzę, decyzji jednak nie podjął, a we wtorek z planów zrezygnował.

Po południu marszałek województwa wydał oświadczenie, w którym o tej rezygnacji poinformował. Zarząd województwa podjął uchwałę w tej sprawie.

Nie będą podejmowane żadne działania ws. konsolidacji szpitali podległych samorządowi województwa z jednostkami ratownictwa medycznego. W oświadczeniu zarząd zadeklarował jednocześnie działania na rzecz dalszego rozwoju szpitali, pozyskiwania dla nich środków zewnętrznych.

Samorząd czeka na ruch ministerstwa 

Marszałek powiedział na konferencji prasowej, że władze województwa czekają na projekt rozporządzenia i program pilotażowy rządu ws. restrukturyzacji jednostek ochrony zdrowia. Powołując się na ministerstwo, dodał, że ma być tworzony np. program w porozumieniu z Bankiem Gospodarstwa Krajowego ws. restrukturyzacji pojedynczych szpitali, do czego ma nie być wymagane łączenie z innym podmiotem.

- Czyli będzie też stworzony program, który będzie wymagał pewnych programów naprawczych, restrukturyzacyjnych i ich realizowanie, spełnianie ich wskaźników będzie powodowało, że pewne bonusy finansowe taki szpital będzie mógł uzyskiwać - dodał Prokorym.

Wymienił, że takie programy mają być tworzone dla szpitala wojewódzkiego w Białymstoku i szpitala w Choroszczy. Dodał, że zarząd województwa czeka na wytyczne ministerialne, jak te programy mają być tworzone.

Połączenie jak chwilówka dla szpitala?

Wojewódzka Stacja Pogotowia Ratunkowego w Białymstoku nie chce łączenia z zadłużonym szpitalem wojewódzkim w Białymstoku - a takie informacje pojawiały się w wypowiedziach władz województwa. Pogotowie, które jest w dobrej kondycji finansowej, sprzeciwia się połączeniu ze szpitalem, który jest jednym z najbardziej zadłużonych w regionie.

WSPR w Białymstoku jest jedną z trzech takich stacji w regionie. Ma pod opieką ok. 720 tys. mieszkańców z kilku powiatów województwa. Rocznie - jak informowała wcześniej dyrekcja tej placówki - realizuje ok. 45-50 tys. wyjazdów do pacjentów. Szpital wojewódzki w Białymstoku to jeden z największych podlaskich szpitali. Przyjmuje rocznie ok. 24 tys. pacjentów. Szpital ma ponad 200 mln zł długu.

Przedstawiciel związkowców z WSPR Wojciech Rogalski podkreślił na sejmiku, że pracownicy pogotowia są przeciwni konsolidacji, ale jednocześnie są otwarci na rozmowy. Przekazali petycję w sprawie podpisaną przez ok. 400 pracowników pogotowia i ok. 1,5 tys. mieszkańców regionu.

- Nie pozwólmy, aby długi szpitala zniszczyły pogotowie - powiedział Rogalski. Ocenił, że to połączenie byłoby jak kredyt, kolejna tzw. chwilówka dla szpitala.

Przewodniczący komisji zdrowia w sejmiku województwa podlaskiego Waldemar Kwaterski podziękował związkowcom za merytoryczne rozmowy, ale zaznaczył, że temat zadłużonych szpitali nie zniknie, trzeba myśleć, jak te problemy rozwiązać.

Marszałek Prokorym poinformował, że w ciągu ostatnich 7-8 miesięcy sytuacja szpitala wojewódzkiego w Białymstoku poprawiła się. Zaległości w regulacji zobowiązań płacowych wynoszą ok. 2 tygodni, nie są ponoszone koszty komornicze, trwają rozmowy z wierzycielami, by rozkładać spłatę długu na raty. Dodał, że historia zadłużenia szpitala wojewódzkiego w Białymstoku zaczyna się w 2016 r., najbardziej szpital zadłużał się po 2021 r.

Materiał chroniony prawem autorskim - zasady przedruków określa regulamin.

Dowiedz się więcej na temat:

Przeczytaj źródło