Reklama 3 tysiące złotych na miesiąc.
Prokurator Generalny o protestach wyborczych
"Uczestnicząc w procedurze rozpoznawania protestów wyborczych przeciwko wyborowi Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej, konsekwentnie postuluję konieczność wyłączania wszystkich sędziów Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych Sądu Najwyższego od orzekania" - wskazał Prokurator Generalny, minister sprawiedliwości Adam Bodnar. Argumentował, że sędziowie tej Izby "nie spełniają wymogów niezawisłości i bezstronności, a tym samym nie mogą zostać uznani za powołanych zgodnie z Konstytucją Rzeczypospolitej Polskiej". "W tym zakresie podzielam zasadność wszystkich argumentów wynikających z orzecznictwa Sądu Najwyższego, Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej oraz Europejskiego Trybunału Praw Człowieka, odnoszących się do statusu s?dzi?w Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych Sądu Najwyższego, a także samej Izby" - podkreślił Prokurator Generalny.
"Izba ta nie jest sądem"
Prokurator, zaznaczył, że ma świadomość zapisów ustawy przyjętej w 2017 roku, która mówi o tym, że rozpoznawanie protestów wyborczych należy do kompetencji Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych Sądu Najwyższego. "Jednakże stojąc na straży praworządności nie mogę pozostać obojętny na okoliczności, z których jasno wynika, iż Izba ta nie jest sądem w rozumieniu art. 45 ust. 1 Konstytucji, a jej orzeczenia nie mogą mieć waloru orzeczeń Sądu Najwyższego" - napisał Adam Bodnar.
Artykuł aktualizowany.
Zobacz wideo Karol Nawrocki odebrał uchwałę o wyborze prezydenta. "Będę burzyć mury nienawiści"
Czytaj również: "Ponownie przeliczono głosy w dwóch komisjach wyborczych. 'Nieprawidłowości miały wpływ na wynik'". Źródło: Prokuratura Krajowa