Profilaktyka raka piersi: w narzędziach, które mamy, jest wielki potencjał. "Można go lepiej wykorzystać"

5 dni temu 13

Rak piersi nadal często jest wykrywany zbyt późno. Jak poprawić skuteczność profilaktyki?

Dużo mówi się o roli profilaktyki nowotworowej w przypadku raka piersi, tym bardziej że coraz szerszy dostęp do nowoczesnych terapii pozwala skutecznie leczyć te chore, u których raka wykryto we wczesnym stadium. Jednak statystyki wciąż są zatrważające i zbyt wiele kobiet umiera z powodu tego nowotworu, ponieważ choroba została u nich rozpoznana zbyt późno.

O to, co zrobić, aby profilaktyka raka piersi była bardziej skuteczna, zapytaliśmy podczas XXI Forum Rynku Zdrowia prof. Beatę Jagielską, dyrektorkę Narodowego Instytutu Onkologii im. Marii Skłodowskiej-Curie – Państwowego Instytutu Badwaczego.

Jak przypomina prof. Jagielska, profilaktykę możemy realizować w dwóch, a nawet trzech obszarach. To profilaktyka pierwotna, profilaktyka wtórna, a także profilaktyka trzeciorzędowa.

- Profilaktyka pierwotna to nic innego jak zdrowy tryb życia, a więc to jest ta recepta, którą możemy sobie sami wypisać. Aby mówić o profilaktyce pierwotnej, o zdrowym trybie życia, sięgajmy do edukacji. Edukacji na każdym poziomie, od przedszkola po szkołę podstawową, szkoły średnie i szkoły wyższe. Ostatnie badania wiedzy o profilaktyce wśród studentów medycyny niestety nie napawają optymizmem, a zatem mamy tutaj bardzo dużo do zrobienia - przekonuje prof. Jagielska.

Sztuczna inteligencja narzędziem profilaktyki

Według niej możemy i powinniśmy wykorzystać jeszcze efektywniej te narzędzia, które już są, m.in. media społecznościowe, narzędzia, z którymi spotykamy się na co dzień, a więc Internetowe Konto Pacjenta, m-Obywatela, czy też zwykłe SMS-y alertowe, aby wysyłać personalizowane zaproszenia dla każdej osoby. - One sprawdziły się w wielu krajach i myślę, że jest to narzędzie, po które powinniśmy sięgnąć - dodaje ekspertka.

- Sięgajmy również do współpracy z organizacjami pozarządowymi, jak np. koła gospodyń wiejskich  - przekonuje.

W jej opinii koła gospodyń wiejskich, a także organizacje pozarządowe znakomicie sobie radzą "w terenie", mają wiedzę o swoich obywatelach, o tym, jakie są trudności w dostępie do bezpośrednich ośrodków profilaktyki, czy też o problemach czysto komunikacyjnych. - A zatem są w stanie nas wspomóc w szerzeniu wiedzy o profilaktyce - ocenia prof. Jagielska.

Ekspertka zwraca też uwagę na możliwości, jakie dają narzędzia sztucznej inteligencji. Jej zdaniem ważne jest również dalsze poszerzenie kompetencji lekarzy rodzinnych.

- Program Moje Zdrowie pokazuje, że jest wielka moc w lekarzach rodzinnych i właśnie w takich dedykowanych programach, bo mamy wiele odsłon, wiele osób już korzysta i na pewno będzie korzystać - zwraca uwagę prof. Beata Jagielska.

- A więc wzmocnienie tych wszystkich sił na każdym poziomie powinno jednak w końcu przełamać tę barierę tak, abyśmy mówili o coraz większym odsetku wykonywanych badań profilaktycznych - dodaje.

Według ekspertki nie jest potrzebna w tym obszarze rewolucja, ale ewolucja i lepsze wykorzystanie tych narzędzi profilaktyki, które już mamy.

Materiał chroniony prawem autorskim - zasady przedruków określa regulamin.

Dowiedz się więcej na temat:

Przeczytaj źródło