Reklama 3 tysiące złotych na miesiąc.
Zgodnie z informacjami podanymi przez serwis www.bz-berlin.de, Zieloni w Berlinie wskazują na niewystarczającą liczbę nowych mieszkań i zbyt wysokie zyski prywatnych właścicieli z wynajmu nieruchomości.
Kontrowersyjny plan na mieszkaniówkę w Niemczech
Ich plan zakłada m.in., że przy ponownym wynajmie część lokali musi być tańsza od średniej rynkowej.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz także:
Wywiad z Leszkiem Stypułkowskim - członkiem zarządu BGK
Właściciele posiadający co najmniej 50 mieszkań będą zobowiązani do wynajmu części z nich nawet 20 proc. poniżej średniej lokalnej stawki. Dodatkowo, 20 proc. nowych najemców ma być wskazywanych przez władze dzielnic jako osoby w najtrudniejszej sytuacji.
Nowe regulacje przewidują także, że minimum 20 proc. przychodów z najmu musi być przeznaczane na bieżące remonty. W przypadku poważnych naruszeń przepisów właściciele mogą stracić prawo do wynajmu, a nawet zostać zmuszeni do sprzedaży nieruchomości.
Berlin bije rekordy. "Eksplozja czynszów"
"Według analizy przeprowadzonej przez Ministerstwo Budownictwa, czynsze w 14 największych miastach wzrosły średnio o prawie 50 proc. od 2015 r. Najbardziej dotknięty jest Berlin, gdzie czynsze nowych umów najmu wzrosły ponad dwukrotnie" - inforomował niedawno serwis Deutsche Welle.
Są to dane z Federalnego Instytutu Badań Budownictwa, Miast i Przestrzeni (BBSR). Uwzględniają oferty lokali o powierzchni 40-100 mkw., na które trafiają osoby poszukujące mieszkania do wynajęcia.
Serwis zaznacza, że jednym z głównych powodów, dla których czynsze w wielu niemieckich miastach gwałtownie rosną, jest niedobór mieszkań. "Dane Federalnego Urzędu Statystycznego pokazują, że liczba nowo wybudowanych mieszkań w Niemczech ostatnio spadła. W całych Niemczech w zeszłym roku wybudowano około 251 tys. 900 mieszkań – czyli o 14,4 proc., (42 tys. 500 mieszkań) mniej niż w roku poprzednim. Już w 2023 r. liczba nowo wybudowanych mieszkań w porównaniu rocznym spadła, jednak tylko nieznacznie, o 0,3 proc." - czytamy.