Problem cukrzycy narasta w Polsce lawinowo. "Może być gorzej, niż sądzimy"

4 tygodni temu 16
  • Jakich zmian potrzebują pacjenci z cukrzycą? Mówiła o tym prof. Irina Kowalska, prezes Polskiego Towarzystwa Diabetologicznego podczas konferencji Diabetologia 2025
  • Do MZ złożona została w tym roku Karta Świadczenia Opieki Zdrowotnej dotycząca leczenia cukrzycy typu 1 z zastosowaniem pompy insulinowej u dorosłych chorych w wieku 26+. Jest już opinia AOTMiT – wskazywała
  • Potrzebne jest poszerzenie refundacji dotyczącej systemów ciągłego monitorowania glikemii, również dla pacjentów z cukrzycą typu 2 leczonych insuliną – zaznaczyła
  • Świadczenia diabetologiczne powinny obejmować pracę całego zespołu, aby można było zaoferować pacjentowi porady edukacyjne, psychologiczne i dietetyczne. Bez tego nie osiągniemy sukcesu - podkreślała
  • Potrzebujemy również wdrożenia badań przesiewowych w kierunku cukrzycy, co ma znaczenie dla jej wczesnego wykrywania - dodała

Szacunki a rzeczywistość

- W 2025 r. ukazał się nowy atlas IDF pokazujący epidemiologię cukrzycy. W 2021 r. chorowało na nią na świecie 537 mln osób, podczas gdy trzy lata później, w roku 2024 – już 590 mln. To pokazuje, że wcześniejsze prognozy wskazujące, że w roku 2030 będzie to 643 mln, a w roku 2045 – 784 mln chorych na cukrzycę, mogą okazać się zaniżone – mówiła prof. Irina Kowalska, kierownik Kliniki Chorób Wewnętrznych i Metabolicznych w Uniwersyteckim Szpitalu Klinicznym w Białymstoku, prezes Polskiego Towarzystwa Diabetologicznego (PTD) podczas konferencji Diabetologia 2025.

Jak wskazywała, w Polsce ryzyko populacyjne cukrzycy szacowane jest na 10 proc., przy średniej europejskiej mieszczącej się w przedziale 8-10 proc. Pytanie jednak, na ile te dane znajdują odzwierciedlenie w rzeczywistości.

- Badanie epidemiologiczne prowadzone przez Uniwersytet Medyczny w Białymstoku, w ramach którego badani są dorośli mieszkańcy tego miasta pokazuje, że wyniki są znacznie bardziej pesymistyczne od tych znanych do tej pory. Okazuje się, że problem cukrzycy, zarówno wykrytej, jak i niewykrytej, dotyczy blisko 14 proc. mieszkańców Białegostoku, podczas gdy szacowane ryzyko wynosiło dotychczas 9-10 proc. - wyjaśnia ekspertka.

Po pierwsze: wdrożyć przesiew

Jak zauważa, ponieważ bardzo dużo przypadków cukrzycy pozostaje niewykrytych, potrzebne jest wdrożenie rekomendowanych przez Polskie Towarzystwo Diabetologiczne badań przesiewowych w kierunku cukrzycy.

Każda osoba po 45. r.ż. powinna być badana raz na trzy lata. Co roku, niezależnie od wieku, powinny być natomiast badane osoby, u których występuje któryś z czynników ryzyka, takich jak:

  • nadwaga i otyłość,
  • mała aktywność fizyczna,
  • występowanie cukrzycy u rodziców lub rodzeństwa,
  • stwierdzony poprzednio stan przedcukrzycowy,
  • przebyta cukrzyca ciążowa,
  • urodzenie dziecka o masie urodzeniowej powyżej 4 kg,
  • nadciśnienie tętnicze,
  • dyslipidemia,
  • zespół policystycznych jajników,
  • choroby układu sercowo-naczyniowego.

Profesor wskazuje, że badania przesiewowe należy przeprowadzać za pomocą oznaczenia glikemii na czczo, doustnego testu tolerancji glukozy lub oznaczenia HbA1c. To pozwoli na wczesne wykrywanie cukrzycy.

Czego potrzebują pacjenci z cukrzycą?

Jak mówi, osobnym tematem jest równy dostęp do opieki diabetologicznej. Chodzi o zapewnienie dostępu do nowoczesnych terapii, tj. leków, systemów ciągłego monitorowania glikemii, czy systemów do podawania insuliny, tj. osobistych pomp insulinowych.

- Co zmieniło się w tym zakresie w 2025 r.? PTD oraz konsultant krajowy w dziedzinie diabetologii złożyli do MZ Kartę Świadczenia Opieki Zdrowotnej dotyczącą leczenia cukrzycy typu 1 z zastosowaniem pompy insulinowej u dorosłych chorych w wieku 26+. Jest już opinia AOTMiT, czekamy teraz z nadzieją na opinię ministerstwa, ponieważ nie ma żadnego powodu, aby pacjenci po ukończeniu 26 lat mieli tracić tę możliwość – mówiła prof. Irina Kowalska.

Zwróciła uwagę, że istotne jest także poszerzenie refundacji dotyczącej systemów ciągłego monitorowania glikemii, również dla pacjentów z cukrzycą typu 2 leczonych insuliną.

- Obecne wskazania dotyczą osób leczonych trzema lub więcej wstrzyknięciami insuliny. Postulujemy, aby wskazanie to zostało rozszerzone na wszystkie osoby leczone insuliną niezależnie od liczby dawek oraz na osoby z orzeczeniem o znacznym stopniu niepełnosprawności narządu wzroku. Chodzi również o szerszy dostęp do wszystkich sensorów spełniających kryteria określone w stanowisku PTD – wyjaśniała prezes Polskiego Towarzystwa Diabetologicznego.

Odniosła się ponadto do dostępności nowoczesnych terapii w cukrzycy typu 2. Przypomniała, że leczenie może być rozpoczynane monoterapią lub terapią skojarzoną. U pacjentów z wysokim ryzykiem sercowo-naczyniowym w modelu terapeutycznym muszą się znaleźć albo flozyny albo agoniści receptora GLP-1. Były one dotychczas możliwe do włączenia, jeśli pacjent stosował już co najmniej dwa leki, odsetek hemoglobiny glikowanej był powyżej 7,5, a w przypadku agonistów receptora GLP-1 dodatkowym kryterium było BMI i wysokie ryzyko sercowo-naczyniowe.

- W 2025 r. flozyny stały się dostępne dla pacjentów stosujących jeden lek i mających niższy odsetek hemoglobiny glikowanej – wskazała prof. Kowalska.

"Świadczenia w diabetologii powinny obejmować pracę całego zespołu"

Jak mówiła, kolejny istotny element to organizacja opieki diabetologicznej, w tym lepsza wycena świadczeń w AOS oraz świadczeń szpitalnych w diabetologii.

- Od ponad roku środowisko diabetologów współpracuje z MZ i NFZ przy konstrukcji nowych świadczeń diabetologicznych. Bardzo zależy nam na tym, aby świadczenia te obejmowały pracę całego zespołu – aby można było zaoferować pacjentowi porady edukacyjne, psychologiczne i dietetyczne. Bez tego nie osiągniemy sukcesu w leczeniu cukrzycy – przekonywała ekspertka.

- Nie można też nie wspomnieć o organizacji opieki nad pacjentem z Zespołem Stopy Cukrzycowej. Ze względu na nadal dużą liczbę amputacji wskazywaliśmy, że istnieje pilna konieczność rozszerzenia pilotażowego programu Szamotuły 2023/2024 na inne ośrodki. Stało się to możliwe dzięki rozporządzeniu ministra zdrowia ze stycznia 2025 r. Mamy nadzieję, że po zakończeniu pilotażu ten model opieki zostanie wprowadzony do wszystkich oddziałów diabetologicznych w naszym kraju – dodała prof. Irina Kowalska.

Materiał chroniony prawem autorskim - zasady przedruków określa regulamin.

Dowiedz się więcej na temat:

Przeczytaj źródło