- Piątkowy (5 grudnia) prezydencki szczyt zdrowotny i nowelizacja Ustawy o Funduszu Medycznym to odpowiedź prezydenta RP na niedobór pieniędzy w Narodowym Funduszu Zdrowia
- Karol Nawrocki podczas prezydenckiego szczytu zdrowotnego "Na ratunek ochronie zdrowia" poinformował o podpisaniu noweli ustawy o Funduszu Medycznym
- Dodatkowe środki są potrzebne w budżecie NFZ m.in. na zapłacenie za świadczenia nielimitowane
Ustawa o Funduszu Medycznym z podpisem prezydenta
W piątek 5 grudnia podczas szczytu zdrowotnego "Na ratunek ochronie zdrowia" prezydent Karol Nawrocki ogłosił decyzję w sprawie nowelizacji Ustawy o Funduszu Medycznym, która umożliwia przekazanie NFZ blisko 3,6 mld zł.
Rozpoczął spotkanie od poinformowania o swojej decyzji.
- Nie ma i nie będzie mojej zgody na odebranie 4 mld zł z Funduszu w tym roku - mówił, dodając, że gdyby jednak zawetował tę ustawę, to zamiast 7,5 mld zł do NFZ trafiłoby 3,5 mld zł.
- Staję przed takimi decyzjami jako prezydent Polski. Muszę podejmować decyzje, myśląc o pacjentach i służbie zdrowia - podkreślił.
Zaznaczył, że dzięki inicjatywie prezydenckiej z FM będzie można dodatkowo finansować leczenie chorób rzadkich i przygotowanie infrastrukturalne do kryzysu, a także będą środki finansowe na Centrum Obsługi Pacjenta. - Udało się zmusić rządzących do przyjęcia tych rozwiązań, które powstały w Kancelarii Prezydenta - mówił.
Apelował jednak, "aby nie brać pacjentów za zakładników". - Nie pozwolę, aby pacjenci byli politycznymi zakładnikami - zadeklarował.
Ustawa o Funduszu Medycznym
Parlament w listopadzie procedował rządowy projekt o zasileniu NFZ kwotą blisko 3,6 mld zł w trybie pilnym. Dzień wcześniej do Sejmu wpłynął projekt prezydenta Karola Nawrockiego, który także przewidywał przekazanie 3,6 mld zł z Funduszu Medycznego do NFZ. Sejmowa Komisja Zdrowia nie włączyła jednak prezydenckiego projektu do prac razem z rządowym pilnym projektem.
Projekty rządu i prezydenta Nawrockiego różniła kwestia corocznej dotacji z budżetu państwa w wysokości 4 mld zł do Funduszu Medycznego. Rządowy projekt zakładał, że w 2025 r. Ministerstwo Zdrowia nie będzie musiało jej przekazywać.
Chodzi o 4 mld zł z dotacji z MZ dla Funduszu Medycznego, które to środki resort zdrowia jeszcze w marcu miał przekazać NFZ na spłatę nadwykonań za 2024 r.
W sumie więc NFZ zyska na tej nowelizacji 7,6 mld zł.
Do rządowego projektu włączono natomiast tożsame z projektem prezydenckim rozwiązania, które zakładają utworzenie dwóch subfunduszy w ramach Funduszu Medycznego: infrastruktury bezpieczeństwa i chorób rzadkich dzieci.
Bitwa na szczyty odpowiedzią na kryzys
O zorganizowaniu 5 grudnia szczytu zdrowotnego "Na ratunek ochronie zdrowia" prezydent zdecydował w listopadzie po spotkaniu z prezesem Naczelnej Rady Lekarskiej Łukaszem Jankowskim.
Jesienią szpitale zaczęły sygnalizować, że przesuwają planowane zabiegi w związku z opóźnionymi płatnościami NFZ i złą sytuacją finansową. Rząd zdecydował o dodaniu pieniędzy do systemu m.in. z emisji obligacji oraz dotacji z budżetu państwa. Resort zdrowia zgłosił też projekt, aby blisko 3,6 mld zł z Funduszu Medycznego trafiło na potrzeby NFZ w 2025 r.
W czwartek odbył się szczyt medyczny "Bezpieczny pacjent" zorganizowany przez Ministerstwo Zdrowia. Wzięli w nim udział m.in. premier Donald Tusk, minister finansów Andrzej Domański, ministra zdrowia Jolanta Sobierańska-Grenda. Premier przekonywał, że NFZ nie jest bankrutem. Zastrzegł jednak, że pieniądze na zdrowie należy wydawać optymalnie.
Deficyt NFZ w przyszłym roku MZ oszacowało na około 23 mld zł.
Plan budżetu państwa na 2026 r. zakłada, że na ochronę zdrowia ma trafić 247,8 mld zł.
Materiał chroniony prawem autorskim - zasady przedruków określa regulamin.
Dowiedz się więcej na temat:

2 dni temu
12





English (US) ·
Polish (PL) ·