Opublikowano: 2025-08-31 13:26:25.189786+02:00 · aktualizacja: 2025-08-31 13:51:37.568495+02:00
Dział: Historia
- Historia
- opublikowano: 2025-08-31 13:26:25.189786+02:00
- aktualizacja: 2025-08-31 13:51:37.568495+02:00
Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
Karol Nawrocki / autor: PAP/Adam Warżawa
W historycznej Sali BHP Stoczni Gdańskiej odbyło się uroczyste posiedzenie Zarządu Regionu Gdańskiego NSZZ „S” z udziałem m.in. prezydenta Karola Nawrockiego. Wydarzenie jest tradycyjnym punktem organizowanych przez związek obchodów rocznicy podpisania Porozumień Sierpniowych w Gdańsku. „Mogę żyć w wolnej Polsce dzięki wam i chcę wam za to podziękować bohaterowie Solidarności” - mówił prezydent.
Uroczyste posiedzenie Zarządu Regionu Gdańskiego NSZZ „S” w Sali BHP Stoczni Gdańskiej rozpoczęło się po południu. Brali w nim udział m.in. prezydent RP Karol Nawrocki i były prezydent Andrzej Duda, a także delegacje związkowe z całego kraju i byli działacze opozycyjni.
CZYTAJ TAKŻE: 45. rocznica Porozumień Sierpniowych. W Gdańsku będą prezydent Nawrocki i były prezydent Duda. SPRAWDŹ plan
Bohaterowie „Solidarności”
Podczas wydarzenia przemówienie wygłosił prezydent Karol Nawrocki.
Mogę żyć w wolnej Polsce dzięki wam i chcę wam za to podziękować bohaterowie „Solidarności”
— wskazał.
Trudno nie czuć emocji w sali BHP stoczni gdańskiej, która przecież, mimo że w bryle, formule architektonicznej powstała w wieku XIX i ma długą historię jeszcze przed rokiem 1980, to dziś w naszej wspólnocie narodowej salę BHP definiujemy wyłącznie przez pryzmat tego, co stało się w sierpniu roku 1980
— zaznaczył.
To najlepszy dowód na to, że wówczas w Polsce zdarzyło się coś wyjątkowego. Coś, na co czekały kolejne pokolenia Polaków. Staję tutaj wobec państwa z osobistym wzruszeniem, bowiem przez ostatnie cztery lata miałem zaszczyt i ogromne zobowiązanie w imieniu obecnego z nami prezydenta RP Andrzeja Dudy wręczać jako prezes IPN krzyże Wolności i Solidarności naszym bohaterom. Wręczałem je tu, w sali BHP i w całej Polsce. Wręczałem je tym, którzy uciekli z wizji państwa polskiego na wiele dekad po roku 1989. Tym, którzy zachowali się, jak trzeba w 1980, a o których państwo polskie na wiele lat i wiele dekad zapomniało, którzy nie usłyszeli od Polski nigdy „dziękuję za to, że w sierpniu byłeś w stoczni gdańskiej, w stoczni szczecińskiej i w całej Polsce po to, by walczyć o nasza wolność i niepodległość”. To o nich jest dzisiejsze święto
— podkreślił.
Zapomnieć nie możemy
Prezydent Karol Nawrocki zaznaczył, że Polska dziękuje dzisiaj tym setkom i milionom, którzy stanęli po dobrej stronie w rewolucji sierpnia 1980.
Będziemy nadal upominać się o nich, ale da się opowiedzieć historii wielkiej „Solidarności” także bez wielkich nazwisk. Mamy dzisiaj to ogromne szczęście, że są z nami i tak ciepło ich przywitaliśmy i Andrzej i Joanna Gwiazdowie, i Krzysztof Wyszkowski. Wspominamy dzisiaj także ś.p. Annę Walentynowicz, matkę „Solidarności”, Annę „Solidarność” od której wszystko się zaczęło i to dla niej był ten strajk i to ona sprawiła, że ten strajk stał się solidarnościowi
— dodał.
W tej historii jest też przewodniczący Lech Wałęsa, o którym zapominać nie możemy, bo poddalibyśmy się historycznej amnezji. Był przewodniczącym „Solidarności”, ale nikt nie zabroni nam opisywać rzetelnie i mówić prawdy o tym, kim był Lech Wałęsa i za to dziękuję Sławomirowi Cenckiewiczowi
— podkreślił.
Czym jest solidarność?
Karol Nawrocki stwierdził, że konieczne jest stawianie w prawdzie o „Solidarności”.
To nie jest tylko tradycja dla nas i piękna historia, ale też wielkie zobowiązanie
— stwierdził.
Mamy świadomość, że w sierpniu roku 1980 Polska wróciła na drogę powrotną do tego, aby Polacy mogli być Polakami i aby Polska została Polską. To nie w sierpniu roku 80 wymyślono, czy zdefiniowano „Solidarność”. O „Solidarności” pisał już święty Paweł w swoim liście do Galatów, mówiąc wprost: „jeden drugiego brzemiona noście”. Ten gest solidarności, emocja solidarności była znana ludziom przez pokolenia
— powiedział.
Prezydent zauważył, że w słowniku języka polskiego z roku 1915 pisano jeszcze prościej: „solidarność to po prostu jeden za wszystkich, wszyscy za jednego”.
I my w wieku XX jako narodowa wspólnota w wielu momentach wrastaliśmy w solidarność, która była głęboko w nas
— powiedział.
Ale w sierpniu roku 1980 całe to nasze pokolenia doświadczenia, wartości, wokół których byliśmy budowani, eksplodowały i Polacy połączyli się, żeby walczyć z systemem komunistycznym. Dlatego „Solidarność” jest fenomenem doświadczenia minionych wieków i jest częścią naszego narodowego, wspólnotowego genotypu i wejściem na drogę tego, aby Polska była Polską i naszym najświeższym zobowiązaniem dzisiaj w XXI wieku, bo nie możemy tego dziedzictwa zaprzepaścić i zostawić
— stwierdził.
Przełomowy moment
Karol Nawrocki zaznaczył, że solidarność w odniesieniu do 31 sierpnia to także umiejętność porozumienia.
31 sierpnia był przecież ostatnim momentem ekspiacji komunistów, którzy nie służyli państwu polskiemu po roku 1945. Ostatnim dla komunistów momentem, aby stanąć po stronie narodu, po stronie głosu narodu, a nie po stronie obcej nam ideologii komunistycznej. 31 sierpnia i Porozumienia Sierpniowe były tym momentem, w którym można było stanąć po właściwej stronie, po stronie głosu narodu obywateli ówczesnej PRL, ale tych, którzy mieli w swoim sercu wolność
— podkreślił.
To moment, w którym można było przebić się przez swoje ograniczenia partyjne, ideologiczne, przez statusy ekonomiczne, zawodowe, społeczne. Można było stanąć razem i dojść do porozumienia, które było potrzebne. To był moment, w którym usiedli do stołu ze sobą ludzie, którzy być może na co dzień by nie chcieli siedzieć ze sobą przy stole. Ale usiedli po to, żeby wspólnota narodowa mogła w takich warunkach, jakie były, funkcjonować i aby solidarność mogła wygrać
— zaznaczył.
Wolność, ale z wartościami
Prezydent zwrócił uwagę na jeszcze jeden aspekt.
Porozumienia Sierpniowe pokazują też, że można być człowiekiem wolności, że można wolność kochać, można wolności służyć, ale nie trzeba ulegać temu, co dzisiaj często widzimy, czyli radykalnemu liberalizmowi, bo wolność to nie jest oderwanie się od wartości. Wolność nie może być wbrew wolności innych. Wolność może być oparta o wartości i o poczucie odpowiedzialności i tego uczą nas Porozumienia Sierpniowe
— wskazał.
Można być stanowczym w wyrażaniu swoich opinii a otwartym na dialog, który jest potrzebny także dzisiaj. I tego uczą nas Porozumienia Sierpniowe i czas „Solidarności”. Bądźmy stanowczy w wyrażaniu naszych wartości, ale bądźmy też gotowi do kompromisów, które służą naszej narodowej wspólnocie. To nasza wspólna lekcja, w to głęboko wierzę
— podkreślił.
Nie możemy zwątpić
Karol Nawrocki zaznaczył, że narody powinny chronić się przed pogardą obcych i przed własnym zwątpieniem, jak napisał historyk Władysław Konopczyński.
Musimy bronić się jako wspólnota narodowa przed pogardą obcych, ale też, co być może dla nas najważniejsze, przed własnym zwątpieniem, bo jak my współcześni Polacy możemy wątpić w siebie, jeśli mamy „Solidarność”, jeśli mamy Jana Pawła II, jeśli znamy historię, jeśli znamy nasze narodowe dziedzictwo. Dumni powinniśmy być z tego, co przeżyliśmy i nie ulegać wrażeniu, że postmodernistyczna amnezja, które chce nam zabrać wielkie symbole i wielkie przesłanie do współczesnych Polaków może być w naszych szkołach albo przestrzeni publicznej
— powiedział.
My nie możemy zwątpić jako naród polski sami w siebie, bo mamy „Solidarność”, Jana Pawła II i ponad 1000 lat naszego narodowego dziedzictwa. To wszystko nas zobowiązuje
— wskazał.
Solidarność to wrażliwość
Głowa państwa podkreśliła, że z „Solidarności” musimy czerpać drogę na kolejne dekady. Zauważył, że dzięki przewodniczącemu Piotrowi Dudzie nie dała się ona zamknąć do muzeum i jest z nami. Przypomniał też, że ma podpisane z „Solidarnością” porozumienie, które będzie realizował podczas swojej prezydentury.
Solidarność dziś to wrażliwość wszystkich władz, a także prezydenta RP na tych, którzy gorzej zarabiają, na tych, którym sie nie powiodło, na niepełnosprawnych, dla tych, którzy są w trudnej drodze resocjalizacji. To wrażliwość społeczna na emerytów, na rencistów
— wymieniał.
Nie damy sobie wmówić, że dążenie do tego, żeby Polska była wielka, silna, żeby była państwem rozwoju, musi wykluczać solidarność społeczny. Nas stać na to, żeby tworzyć wielkie, przełomowe projekty, inwestycje, abyśmy się rozwijali dzięki naszemu wspólnemu zaangażowaniu. Ale gdy ten rozwój idzie dobrze i jesteśmy coraz bogatsi i coraz silniejsi, prezydent Polski będzie pilnował tego, żeby dystrybucja dóbr płynąca z inwestycji i rozwoju, była sprawiedliwa, nie wykluczała grup społecznych, które mają słabszy głos. A jak mają słabszy głos, to ja będę mówił ich głosem
— zapewnił.
Potrzebujemy dziś 22 postulaty „Solidarności”. 22 postulat „Solidarności” brzmieć powinien: „nie damy zapomnieć i będziemy się odwoływać do dziedzictwa Solidarności”. Niech żyje „Solidarność, niech żyje Polska!
— zakończył.
Dalsze uroczystości
W trakcie wydarzenia przewidziano wręczenie młodzieży szkolnej stypendiów z Funduszu Stypendialnego NSZZ „Solidarność”
Po zakończeniu spotkania jego uczestnicy przejdą na Plac Solidarności, gdzie złożą kwiaty przy historycznej Bramie nr 2 Stoczni Gdańskiej. Wydarzeniu towarzyszyć będzie wspólna modlitwa.
Potem nastąpi przemarsz do bazyliki pw. św. Brygidy, gdzie odbędzie się uroczysta msza święta. Liturgii przewodniczyć będzie metropolita gdański abp Tadeusz Wojda.
as/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/historia/739190-prezydent-nawrocki-podziekowal-bohaterom-solidarnosci
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.