Do Białego Domu wyniosła go wojowniczość i chęć uczynienia ze Stanów Zjednoczonych najważniejszego mocarstwa. Ale realizując swoje cele Theodore Roosevelt potrafił zamienić się w gołąbka pokoju godnego Nagrody Nobla.
W tym roku Donald Trump nie doczekał się Pokojowej Nagrody Nobla. Nadal więc nie dołączył do czwórki amerykańskich prezydentów, których nią uhonorowano. Ale to, jak bardzo jej pragnie, sprawia, iż należy się liczyć, że wcześniej czy później zdobędzie wymarzone trofeum. Być może dopiero wówczas, gdy norweski rząd stanie w obliczu karnych stawek celnych nałożonych przez USA oraz embarga na eksport gazu. Jednak istnieją szanse, że użycie drastycznych metod nie będzie konieczne. Przecież niegdyś Theodore Roosevelt sprawił, że Stany Zjednoczone wypowiedziały wojnę Hiszpanii, anektowały Hawaje, oderwały Panamę od Kolumbii i umocniły protektorat na całą Ameryką Łacińską. A i tak pokochał go cały świat.
Wojownik z wyboru
Andrzej Krajewski
Historyk, publicysta
Zobacz
Popularne Zobacz również Najnowsze
Przejdź do strony głównej

1 tydzień temu
6




English (US) ·
Polish (PL) ·