Prawnik od rozwodów radzi: przed rozprawą nie idź z byłym do łóżka

1 miesiąc temu 13

Data utworzenia: 17 września 2025, 14:00.

Rozwód to dla wielu osób czas silnego stresu, emocji i licznych pułapek, w które łatwo wpaść. Doświadczony radca prawny Piotr Bazyluk, specjalizujący się w sprawach rozwodowych i majątkowych, ujawnia "Faktowi", na co szczególnie zwrócić uwagę, aby uniknąć problemów. Jeden błąd może sprawić, że postępowanie będzie się ciągnęło nawet latami. Przykładem jest sytuacja, gdy para na finiszu małżeństwa przed rozprawą wraca do wspólnego łóżka.

Istnieją zawiłości prawne, które mogą wydłużyć postępowanie rozwodowe nawet o całe lata. Zdjęcie ilustracyjne. Foto: 123RF / Materiały prasowe

Przyczyny rozwodów bywają różne — od niezgodności charakterów, wskazywanej w niemal połowie spraw, przez zdrady, przemoc psychiczną czy fizyczną, po nadużywanie alkoholu i konflikty finansowe. Coraz częściej powodem rozpadu małżeństwa są także różnice w wychowaniu dzieci, problemy mieszkaniowe czy utrata więzi emocjonalnej. Jednak bez względu na przyczynę rozpadu związku, każdy, kto staje przed sądem, musi liczyć się z tym, że prawdziwą barierą mogą być nie emocje, a właśnie zawiłe formalności.

Radca prawny Piotr Bazyluk, specjalista od spraw rozwodowych i majątkowych, w rozmowie z "Faktem" zwraca uwagę, że największe problemy pojawiają się dopiero w sądzie. To tam na małżonków czekają prawne pułapki, które mogą wydłużyć postępowanie nawet o lata. — Ludzie są przekonani, że skoro mają "mocne powody" do rozwodu, to sprawa zakończy się szybko. Tymczasem bez znajomości procedur łatwo wpaść w sidła, które kosztują nie tylko nerwy, ale i pieniądze — ostrzega ekspert.