Pożar w Ząbkach. "Pierwsze zaliczki już w najbliższych dniach"

4 godziny temu 2
Reklama 3 tysiące złotych na miesiąc.

Zakłady ubezpieczeń już od piątkowego poranka kontaktują się z ubezpieczonymi, przyjmując zgłoszenia szkód i oferując pomoc. Dziekański podkreślił, że decyzje o wypłatach są podejmowane indywidualnie, w zależności od sytuacji i potrzeb klientów.

Z uwagi na bezpieczeństwo, nie ma jeszcze zgody służb na wejście na teren pogorzeliska, co uniemożliwia oględziny mieszkań. Mimo to, odszkodowania będą wypłacane "tak szybko, jak to tylko możliwe". Poszkodowani zostaną poinformowani o dokumentach potrzebnych do przyspieszenia wypłaty.

Zakłady ubezpieczeń są gotowe uprościć procedury likwidacji szkód, w tym wypłaty zaliczek, oraz zapewnić lokale zastępcze, jeśli było to uwzględnione w umowie. Według danych PIU, ubezpieczonych jest średnio 49 proc. nieruchomości w sektorze gospodarstw domowych.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także:

Debata o finansowaniu najmłodszych

Burmistrz zapewnia o wsparciu

Podczas popołudniowej konferencji po spotkaniu z ministrem spraw wewnętrznych i administracji Tomaszem Siemoniakiem oraz ministrem Janem Grabcem burmistrz Małgorzata Zyśk poinformowała, że miasto złożyło już dokumenty niezbędne do otrzymania pomocy rządowej. - Mam nadzieję, że jutro, pojutrze, w tym tygodniu jeszcze spłyną pierwsze środki do naszych mieszkańców - powiedziała.

Dodała, że miasto zorganizowało dla pogorzelców całodobową pomoc w Szkole Podstawowej nr 3, gdzie można m.in. otrzymać żywność i odzież, a także skorzystać ze wsparcia psychologicznego. Natomiast w ratuszu przyjmowane są wnioski o wsparcie finansowe i lokalowe - pracownicy urzędu będą przyjmowali je w piątek i sobotę.

Dołożymy wszelkich starań, żeby ta pomoc przyszła jak najszybciej. Tak szybko, jak przyszła pomoc związana z relokacją i z umieszczeniem mieszkańców (w szkole i hotelach - PAP), żeby mogli odpocząć, odetchnąć od tego wszystkiego, tak samo szybko postaramy się uruchomić pierwszą pomoc finansową i lokowanie mieszkańców właśnie w tych miejscach tymczasowengo zamieszkania - powiedziała Zyśk.

Z kolei starosta wołomiński Arkadiusz Werelich zapewnił, że inspektorzy powiatowego nadzoru budowlanego są już gotowi na rozpoczęcie swoich działań i czekają "na zielone światło od straży pożarnej". Jak powiedział, w najbliższym czasie zapadnie decyzja, w jakim zakresie budynek zostanie wyłączony z użytkowania - częściowo czy w całości - oraz jak zostanie zabezpieczony.

Nasze służby powiatowe są wspierane tymi wojewódzkimi (...), żeby mieszkańcy jak najszybciej - w asyście policji i straży pożarnej - mogli wejść do swoich mieszkań, zabrać niezbędne dla nich rzeczy, i po to, żeby można było podjąć niezbędne decyzje celem odbudowy tego budynku - wyjaśnił.

Potężny pożar w Ząbkach

Pożar, który wybuchł w czwartek po godzinie 19, zniszczył poddasze budynku na osiedlu przy ulicy Powstańców w Ząbkach.

W budynku mieszkało ponad pięćset osób. Wojewoda mazowiecki, Mariusz Frankowski, poinformował, że standardowa pomoc doraźna wynosi 8 tys. , a w zależności od zniszczeń możliwe jest uruchomienie dodatkowych środków.

Premier Donald Tusk zdecydował o przekazaniu specjalnych środków w związku z pożarem. Prokuratura Okręgowa Warszawa-Praga wszczęła śledztwo w tej sprawie.

Źródło:

PAP

Przeczytaj źródło