Pożar w jednej z największych rafinerii w Rosji. Źródło ognia nieprzypadkowe

1 miesiąc temu 23

Rosja. Pożar na terenie rafinerii Kinef

Gubernator obwodu leningradzkiego Aleksander Drozdenko przekazał w niedzielę przed godz. 2 w nocy, że zaistniało "zagrożenie ze strony bezzałogowych statków powietrznych w przestrzeni powietrznej obwodu". Po godz. 4 poinformował, że w rejonie kiriskim zostały zastrzelone trzy drony. Dodał, że doszło do pożaru na terenie rafinerii ropy naftowej Kinef, który "wybuchł w wyniku upadku szczątków drona". Drozdenko zaznaczył, że pożar został ugaszony i nie było ofiar śmiertelnych. Jak czytamy na stronie rafinerii, "przedsiębiorstwo jest głównym dostawcą produktów naftowych dla obwodów petersburskiego, leningradzkiego, nowogrodzkiego i pskowskiego".

"Pożar na dużą skalę"

Do przeprowadzenia ataku przyznał się 14. Samodzielny Pułk Strzelców Powietrznodesantowych Sił Zbrojnych Ukrainy. Jak podkreślono w komunikacie, zdolność przetwórcza rafinerii "przekracza 20 milionów ton ropy naftowej rocznie, co czyni to przedsiębiorstwo drugą co do wielkości rafinerią w kraju po zakładzie w Omsku". "Przedsiębiorstwo produkuje około 80 rodzajów produktów naftowych, w tym benzynę, olej napędowy, olej opałowy i paliwo lotnicze, i jest bezpośrednio zaangażowane w zaopatrywanie armii rosyjskiej w produkty naftowe. W wyniku ataku drona na terenie przedsiębiorstwa wybuchł pożar na dużą skalę, co potwierdzają dane z monitoringu satelitarnego NASA FIRMS. Trwa ustalanie skutków zniszczeń" - wskazano. 

Zobacz wideo Wojna z terrorem kosztowała USA 8 bilionów dolarów

Czytaj również: "Rosyjskie drony nad Polską. Marco Rubio: Jeśli się potwierdzi, to będzie krok do eskalacji konfliktu". 

Źródła: Telegram.com/Aleksander Drozdenko, Kinef, 14. Samodzielny Pułk Strzelców Powietrznodesantowych Sił Zbrojnych Ukrainy

Przeczytaj źródło