Poszedł na grzyby przed samymi świętami. Wrócił z pełnym koszem

2 godziny temu 4

Influencer stojący za profilem „Skarby lasu” pokazał na Facebooku swoje grudniowe zbiory. Jak się okazuje, jeszcze teraz można znaleźć w lesie sporo grzybów.

Zbieranie grzybów kojarzy nam się głównie z jesienią, ale różnego rodzaju leśni influencerzy pokazują w tym roku, że sezon może być znacznie dłuższy. Właściwie od czerwca i lipca zasypywani byliśmy relacjami ze zbiorów kurek i innych grzybów. Okazuje się, że w grudniu także jest czego szukać w lesie.

Takie zbiory w grudniu? Grzybiarz wrócił z lasu z pełnym koszykiem

„Grzyby w grudniu? Jak najbardziej przecież sezon trwa cały rok” – pisał niedawno twórca z profilu Skarby lasu na Facebooku. Pokazywał wówczas kolorowy kosz, wypełniony po brzegi różnymi gatunkami.

W poniedziałek 22 grudnia zaprezentował z kolei efekt swojej wyprawy z niedzieli. Tym razem było mniej kolorowo, ale równie obficie. Cały koszyk wypełniony był bowiem jednym gatunkiem. „Poszukiwanie gąski zielonki 21.12.2025 dało po raz kolejny owocne zbiory. Las to wspaniałe miejsce w którym nie musisz marzyć, bo odnajdujesz to co najpiękniejsze” – czytamy przy zdjęciach.

W innej relacji z tego dnia grzybiarz pokazał nagranie, które również opatrzył stosownym podpisem. „Grudniowe szaleństwo zielonki. Trzy miesiące zbierania gąsek a one dalej zaskakują” – podkreślał na Facebooku. „Tak jak myślałem, gąski jeszcze rosły. Tylko się cieszyć, bo będą świeżutkie grzyby na Święta” – dodawał w trzecim wpisie.

Grudniowe zbiory grzybów i „zazdrość” internautów

Zbiory wzbudziły zainteresowanie komentujących. „Tylko pogratulować bliskości grzybnego lasu. Niestety, choć serce boli mój łaś kiedyś grzybny, dzisiaj stał się pustynią gdzie nawet olszówki i muchomorki nie rosną” – pisał pan Sławomir. „Ja zazdroszczę pewności co do grzybów. Ja uwielbiam las, może dzięki przyglądaniu się tym koszykom to będę wiedziała co mijam” – dodawała pani Krystyna.

„Smak i zapach tych grzybów niepowtarzalny. Bardzo lubię, zupka, sosik itd” – chwaliła gąski pani Bogumiła. „Super grzybiarz Wesołych Świąt życzę Ci” – nie zapomniała pani Halina.

facebookCzytaj też:
Grzyb-legenda w rękach polskiego leśnika. „Potrafi kosztować nawet 600 zł za kg”
Czytaj też:
Od wielkopolskich lasów po karaibskie tropiki. Znajduje grzyby, o jakich inni mogą pomarzyć

Przeczytaj źródło