Posypał się plan Ziobry. Nie będzie zachwycony z ruchu prokuratury

1 tydzień temu 9
Zbigniew Ziobro
Zbigniew Ziobro ma trafić do aresztu. Fot. David Gyung/shutterstock/MS/strona www/montaż:naTemat

W czwartek 13 listopada przed godziną 16:00 Prokuratura Krajowa poinformowała, że Prokurator złożył do Sądu Rejonowego dla Warszawy-Mokotowa w Warszawie wniosek o zastosowanie wobec Zbigniewa Ziobry "środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztowania na okres trzech miesięcy".

Daj napiwek autorowi

Przed godziną 16:00 na tronie Prokuratury Krajowej pojawił się komunikat, z którego wynika, że w celu zabezpieczenia prawidłowego toku dalszego postępowania dotyczącego sprawy Zbigniewa Ziobry prokurator złożył dziś do Sądu Rejonowego dla Warszawy-Mokotowa w Warszawie wniosek o zastosowanie wobec polityka środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztowania na okres trzech miesięcy od daty zatrzymania.

Rzecznik Prokuratury Krajowej prok. Przemysław Nowak informuje ponadto, że "zgromadzony w sprawie materiał dowodowy wskazuje na duże prawdopodobieństwo, że Zbigniew Z. popełnił zarzucane mu 26 przestępstw (przesłanka ogólna). Najważniejsze dowody w tym zakresie to wyjaśnienia współpodejrzanych Tomasza M. i Piotra W., zeznania świadków, zabezpieczona w sprawie dokumentacja, w tym dotycząca postępowań o udzielenie dotacji z Funduszu Sprawiedliwości, zapisy rozmów, a nadto dane z elektronicznych nośników informacji, w tym z komputerów i telefonów" - czytamy w komunikacie.

Przesłanki szczególne za aresztowaniem Ziobry

Jak podaje PK w sprawie zachodzą trzy przesłanki szczególne zastosowania tymczasowego aresztowania: obawa ucieczki lub ukrycia, obawa bezprawnego utrudniania postępowania oraz groźba wymierzenia surowej kary.

Chodzi m.in. o niezgodne z prawem przyznawanie dotacji, finansowanie organizacji powiązanych z partią rządzącą oraz potencjalne defraudacje środków publicznych. To właśnie te ustalenia legły u podstaw wniosku o jego przesłuchanie i areszt.

Prokuratura nie poszła na warunki Ziobry

Przebywający obecnie poza granicami Polski Ziobro jeszcze do czwartkowego poranka stawiał warunki – chciał być przesłuchiwany zdalnie, przez przedstawiciela dyplomatycznego. W opinii prokuratury to precedens, na który nie można sobie pozwolić.

Przed południem do tego pomysłu odniósł się minister sprawiedliwości Waldemar Żurek. – Nie chcemy tworzyć nowego standardu, w którym podejrzany sam wybiera kraj i formę przesłuchania – wyjaśnił Żurek. Wygląda więc na to, że plany Zbigniewa Ziobry legły w gruzach.

Czytaj także:

logo

Przeczytaj źródło