Posłanka PiS mówi o "zakrapianej imprezie" w hotelu sejmowym. Poseł KO odpiera zarzuty

3 tygodni temu 24

Data utworzenia: 16 października 2025, 20:45.

Przez Sejm przetoczyła się niedawno dyskusja dotycząca dostępności alkoholu na terenie parlamentu. Jak stwierdziła w rozmowie z "Faktem" posłanka PiS Agnieszka Wojciechowska van Heukelom, tego samego dnia w hotelu poselskim miała się odbyć zakrapiana impreza posła KO.

— Jak ostatnio trwała dyskusja na temat właśnie tego, czy posłowie piją alkohol, czy nie piją, tego samego dnia, kiedy rozgorzała dyskusja, na szóstym piętrze w naszym hotelu, poseł Łącki obchodził imieniny, więc korytarzu była biesiada — opisywała w rozmowie z dziennikarzem "Faktu" Janem Kwietniewskim, posłanka PiS, Agnieszka Wojciechowska van Heukelom.

Śmieszne jest to, że dzień wcześniej rozpętano nagonkę na posłów Prawa i Sprawiedliwości, że w restauracji się piosenką posługiwali. (...) Impreza była zakrapiana. Ja właśnie wspominałam o tej imprezie dziennikarzom i natychmiast temat posłów, którzy piją alkohol w Sejmie, ucichł. To też pokazuje, że jak to poseł opozycji, to oczywiście robi aferę. Ale jak poseł Łącki, to już niekoniecznie...

— powiedziała polityczka.

W tej samej rozmowie posłanka opozycji przyznała jednak, że "impreza się zakończyła jeszcze w miarę przyzwoicie".

Nie była to impreza do godzin porannych, ale jeżeli takie rzeczy się dzieją, to po prostu trzeba być sprawiedliwym. Jeżeli nie powinni tego robić posłowie, to nie powinni tego robić wszyscy posłowie. A nie na zasadzie takiej, że jak ja rządzę, jak tamci zaśpiewają, to ja na nich doniosę do mediów. Ale jak ja będę robił, to mają wszyscy się odczepić

— stwierdziła.

Poseł KO odpowiada. "Totalna bzdura"

"Fakt" skontaktował się z posłem Koalicji Obywatelskiej, o którym mówiła parlamentarzystka opozycji. Artur Łącki z koalicji rządzącej stwierdził, że w żadnym wypadku nie była to impreza. Nazywanie tak tamtych wydarzeń z hotelu sejmowego uznał za przesadę.

Bzdura totalna. Trwało to pół godziny i się skończyło. Koledzy, którzy byli na korytarzu, złożyli życzenia. Żadna duża impreza

— usłyszeliśmy od posła KO.

Przełom w sprawie Wąsika i Kamińskiego! Grozi im więzienie

Gorzkie słowa posła KO. Mówi o strachu w partii. "Ludzie się boją"

Kaczyński bezlitośnie o 100 konkretach. "Tusk zaczyna mieć problemy z własną inteligencją"

Przeczytaj źródło