W nocy z 3 na 4 grudnia piraci zaatakowali tankowiec u wybrzeży Gwinei Równikowej i porwali jego załogę. Wśród dziewięciu zakładników znajduje się jeden Polak, co potwierdził rzecznik Ministerstwa Spraw Zagranicznych Maciej Wewiór. Ministerstwo nie podało szczegółowych informacji o stanie zdrowia polskiego obywatela.
Atak na statek w rejonie Malabo
Tankowiec, który był w drodze do Malabo – stolicy Gwinei Równikowej – został zaatakowany przez nieznane do tej pory grupy piratów. Okoliczności zdarzenia oraz liczba napastników nie są jeszcze znane.
Informację o ataku piratów otrzymał serwis Polsatnews.pl od jednego z internautów na Wrzutni.
Jak wynika z przesłanej wiadomości, na porwanym statku często podróżują polscy marynarze.
Informację potwierdził rzecznik Ministerstwa Spraw Zagranicznych Maciej Wewiór.
Wczoraj w Zatoce Gwinejskiej doszło do ataku na statek, którego członkiem załogi był obywatel Polski. W MSZ powołano specjalny zespół zajmujący się tą sprawą. Uruchomione zostały przewidziane procedury na wypadek takich sytuacji. Ze względu na dobro osób uprowadzonych oraz skuteczność prowadzonych działań nie będziemy na tym etapie komentować szczegółów postępowania - napisał w serwisie X.
Trwa ładowanie wpisu Twitter
Zatoka Gwinejska - piraci porwali statek. Polski marynarz wśród zakładników
Według danych firmy Vanguard, specjalizującej się w bezpieczeństwie morskim, porwanych zostało co najmniej dziewięciu członków załogi, z czego czterech wciąż przebywa na pokładzie statku. Na porwanym tankowcu często podróżują polscy marynarze, co potwierdza wysoki udział Polaków w międzynarodowej żegludze handlowej.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
oprac. Martyna Mroczek-Kowalik
Wydawczyni GazetaPrawna.pl

2 tygodni temu
11





English (US) ·
Polish (PL) ·