Poprosił o dwóję na sprawdzianie. Nauczyciel chciał dać trójkę, ale postąpił według „życzenia” ucznia

3 tygodni temu 17

Nauczyciele to też ludzie – mają niekiedy dystans do siebie, a te przypisy na sprawdzianach i kartkówkach udowadniają, że potrafią mieć też świetne poczucie humoru.

Ponad półtora miesiąca temu rozpoczął się rok szkolny 2025/2026. Od wakacji minęło sporo czasu, ale uczniom już marzy się laba. Wolne dni od zajęć nadejdą jednak dopiero 11 listopada – w Święto Niepodległości, które przypadło tym razem na wtorek, czyli środek tygodnia.

Młodzi szukają wielu okazji, by jakoś umilić sobie trudny czas przyswajania wiedzy i weryfikowania jej stanu przez nauczycieli. Ci co i rusz organizują odpytywania przy tablicy, a także kartkówki, sprawdziany czy klasówki.

Każdemu może zdarzyć się gorsza ocena, która potrafi jednak zepsuć humor i wiąże się z potrzebą zgłoszenia się na poprawkę. Złagodzić trudne emocje mogą jednak nauczyciele – i robią to, o czym chętnie opowiadają internauci.

Cięte riposty na kartkówkach. Uczniowie potrafią rozbawić nauczycieli, a ci odwdzięczają się im tym samym

Jeden z użytkowników Facebooka opowiedział, jak pewnego razu przyszedł nieprzygotowany na sprawdzian z matematyki. Dał z siebie wszystko, jednak był przekonany, że może nie załapać się na „dwójkę”. Mimo to poprosił o nią. „Pan da 2, plisss” – zwrócił się do nauczyciela na wyrwanej z zeszytu kartce, na której rozwiązywał zadania.

Jak się okazało, mógł liczyć na wyższy stopień – na „trójkę”. Zamiast 3 otrzymał jednak ocenę niższą. „Serio widzisz «2»? Na życzenie” – odpowiedział uczniowi nauczyciel, zdziwiony, że jego podopieczny „zobaczył” w swoich odpowiedziach maksymalnie „dwójkę”. Zastosował się do jego prośby.

„To dla pani”

Inna osoba narysowała na kartce podobiznę przedstawiającą nauczyciela. Obok poprosiła, by ten tym razem ocenił ją łagodniej. „Mam nadzieję, że tym razem dostanę przynajmniej 2!”. Co na to polonista? „Niestety nie” – odpisał. Przyznać należy, że już samo to, iż zdecydował się jakkolwiek odnieść do przypisu, budzi uśmiech na twarzy.

Jeden z uczniów narysował zaś na sprawdzianie kwiatek z podpisem „to dla pani”. Nauczycielka wprawdzie „podziękowała”, ale to nie uchroniło go przed otrzymaniem lufy.

Czytaj też:
W autobusach zaroiło się od karaluchów. Kierowcy mają dość, chcą wyjść na ulice
Czytaj też:
Pies z lisem wpadli do studni. Zwierzęta były zziębnięte i „wtulone w siebie”

Źródło: Strefa Edukacji / Facebook

Przeczytaj źródło