Atak hakerski w Mołdawii
Platforma internetowa mołdawskiej Centralnej Komisji Wyborczej, cyfrowa infrastruktura wyborcza, a także wiele rządowych stron internetowych zostało w dniu wyborów parlamentarnych zaatakowanych przez hakerów. Władze musiały wyłączyć kilka tysięcy stron z mołdawską domeną .md. Zaatakowano przede wszystkim stronę nadzorcy wyborów, a także rządową usługę danych w chmurze czy zautomatyzowane systemy zapewnienia jakości procesów wyborczych. Do południa zanotowano ponad 16 milionów rozproszonych ataków typu "odmowa usługi" i symulacji rzeczywistego ruchu na zaatakowanych stronach. Hakerzy próbowali także obejść systemy zabezpieczeń do wrażliwych baz danych, jak również wprowadzić do oprogramowania lokali wyborczych złośliwe oprogramowanie.
Według władz wszystkie ataki zostały wykryte i zneutralizowane. Trzeba było jednak na jakiś czas wyłączyć działanie ponad 4000 witryn internetowych z mołdawską domeną. Na razie nie wiadomo, skąd tak naprawdę pochodziły ataki, ale od dawna wiadomo, że Rosja wydaje ogromne pieniądze na działania hybrydowe i destabilizacyjne w czasie obecnych wyborów parlamentarnych w Mołdawii i przed nimi.
Zobacz wideo Rosyjskie trolle atakują, a nikt nie moderuje komentarzy na profilu szefa MSZ
Wybory parlamentarne w Mołdawii
Pierwsze dane o frekwencji wyborczej w Mołdawii pokazują mniejsze zainteresowanie wyborami niż cztery lata temu. Mołdawianie, wybierając parlament, zdecydują, czy chcą kontynuować europejską drogę, czy wrócić pod skrzydła Moskwy. Pierwszą Mołdawianką, która skorzystała z prawa do głosu była Anna Teisanu. Do lokalu w stolicy Japonii Tokio przyszła tuż po jego otwarciu. Pierwsze dane Centralnej Komisji Wyborczej mówią jednak o mniejszym zainteresowaniu głosowaniem w porównaniu z wyborami sprzed czterech lat. Do godziny 11 lokalnego czasu lokale wyborcze odwiedziło nieco ponad 14 procent wyborców. W poprzednim głosowaniu o tej samej porze do urn poszło prawie 18 procent uprawnionych.
- Głosuję za wolnością, za możliwością wyjazdu mojego dziecka za granicę, za możliwością rozmowy z nim przez telefon bez barier. Zagłosuję za tym, czego najbardziej pragnę - za pokojem - mówi mieszkanka Kiszyniowa. Stowarzyszenie "Pro-Lex" monitorujące przebieg wyborów poinformowało, że odnotowano 90 przypadków nieprawidłowości w czasie głosowania. W kilku miejscach zauważono naruszenie tajności głosowania czy zorganizowane dowożenie wyborców z Naddniestrza. W większości przypadków wybory odbywają się jednak spokojnie.





English (US) ·
Polish (PL) ·