​Polsko-hiszpańska bójka na Mazowszu. Nowe fakty ws. ataku pseudokibiców

1 dzień temu 6

Osiem osób, w tym trzech Hiszpanów, podejrzanych jest o udział w bójce między pseudokibicami Jagiellonii Białystok i hiszpańskiej drużyny Rayo Vallecano - poinformowała we wtorek prokuratura. "Nie można wykluczyć faktu, że hiszpańscy kibice przewidywali, że może dojść do bójki z kibicami klubu Jagiellonia. Nie ustalono natomiast, by spotkanie to było zaplanowane z obu stron" - powiedziała prokurator Elżbieta Edyta Łukasiewicz.

  • W nocy z 10 na 11 grudnia na trasie S8 koło Ostrowi Mazowieckiej doszło do bójki między polskimi a hiszpańskimi pseudokibicami.
  • Hiszpańscy fani Rayo Vallecano jechali dwoma autokarami, które zostały zatrzymane przez dwa samochody osobowe, a następnie napadnięte przez kilkadziesiąt osób uzbrojonych w kije i metalowe rurki.
  • Hiszpańscy kibice mogli spodziewać się konfliktu z fanami Jagiellonii, choć nie ustalono, by bójka była wcześniej zaplanowana.
  • Więcej bieżących informacji znajdziesz na stronie RMF24.pl.

Do bijatyki między Polakami a Hiszpanami doszło w nocy z 10 na 11 grudnia na trasie S8, w pobliżu Ostrowi Mazowieckiej (woj. mazowieckie).

Fani Rayo Vallecano jechali od strony Warszawy do Białegostoku dwoma autokarami. W czwartek po północy policja dostała zgłoszenie, że na trasie S8 między Prosienicą a Podborzem kierowcy tych autokarów zostali zmuszeni do zatrzymania się przez dwa auta osobowe.

Na miejscu na Hiszpanów czekało kilkadziesiąt osób. Mieli kije, trzonki od różnych narzędzi i metalowe rurki. Jak wynika z dotychczasowych ustaleń śledztwa, które nadzoruje Prokuratura Rejonowa w Ostrowi Mazowieckiej, grupa podbiegła do autokarów, z których wysiadła część hiszpańskich kibiców i wówczas doszło między nimi do bójki.

Kierowca jednego z autokarów zawiadomił policję i pogotowie ratunkowe. Do szpitala trafiło trzech kibiców hiszpańskich. Ich obrażenia okazały się powierzchowne.

Feralnej nocy zatrzymano siedem osób, w tym trzech Hiszpanów i czworo Polaków.

Kobieta, która była w tej grupie, okazała się funkcjonariuszką Służby Więziennej. Jako jedyna została przesłuchana w charakterze świadka. Pozostałym sześciu osobom prokuratura zarzuciła udział w bójce, w której dochodzi do narażenia człowieka nawet na utratę życia.

Wobec trzech podejrzanych Polaków zastosowano wolnościowe środki zapobiegawcze polegające na stawiennictwie dwa razy w tygodniu we właściwej miejscowo jednostce policji - poinformowała prok. Elżbieta Edyta Łukasiewicz, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Ostrołęce.

Podobnych środków nie zastosowano wobec podejrzanych Hiszpanów.

W kolejnych dniach zatrzymano jeszcze dwóch mężczyzn. To kierowcy samochodów, którzy zajechali drogę autokarom. Są oni podejrzani o pomocnictwo w popełnieniu przestępstwa. Również wobec nich zastosowano dozory policyjne.

Trwają ustalenia kolejnych osób, które wzięły udział w bójce.

Mając na uwadze dotychczasowe ustalenia nie można wykluczyć faktu, że hiszpańscy kibice przewidywali, że może dojść do bójki z kibicami klubu Jagiellonia. Nie ustalono natomiast, by spotkanie to było zaplanowane z obu stron - dodała prok. Łukasiewicz.

Jak powiedziała PAP rzeczniczka Służby Więziennej ppłk Arleta Pęconek, mimo statusu świadka funkcjonariuszka SW z Białegostoku zatrzymana w miejscu bójki nadal jest zawieszona w czynnościach służbowych i trwa wobec niej postępowanie dyscyplinarne.

W meczu Ligi Konferencji, na który jechali hiszpańscy kibice, Jagiellonia przegrała z Rayo Vallecano 1:2.

Przeczytaj źródło