W niedzielę w Petersburgu polski ambasador w Rosji Krzysztof Krajewski został napadnięty przez grupę "aktywistów" - informuje "Gazeta Wyborcza". Rzecznik MSZ Maciej Wewiór potwierdził te doniesienia.
Jak przekazała "Gazeta Wyborcza", w niedzielę w Petersburgu doszło do ataku na polskiego ambasadora w Rosji. Krzysztof Krajewski był w otoczeniu Służby Ochrony Państwa. Mimo to został napadnięty przez grupę rosyjskich "aktywistów."
Na szczęście naszemu dyplomacie nie stało się nic poważnego.
Doniesienia o incydencie potwierdził rzecznik MSZ Maciej Wewiór. Na początku zaczęło się od napaści werbalnej, ale później było ewidentne dążenie do rękoczynów - mówił w rozmowie z tvn24.pl. Wówczas zainterweniowała ochrona ambasadora.
Artykuł jest w trakcie aktualizacji.

1 miesiąc temu
18



English (US) ·
Polish (PL) ·