Polska zagrożona. Eksperci: od 50 lat nie było takiej epidemii

1 tydzień temu 15
  • Najnowszy raport Health at a Glance 2025: OECD Indicators pokazuje, że Polska ma jedną z najniższych wyszczepialności przeciw odrze i grypie
  • Odra wraca do Europy, a w Polsce zaszczepionych jest tylko 82 proc. dzieci
  • Tylko 20 proc. polskich seniorów szczepi się przeciw grypie 
  • Odbudowa odporności populacyjnej wymaga działań systemowych

Realne widmo śmiertelnej epidemii

Choć szczepienia pozostają jednym z najskuteczniejszych narzędzi ochrony zdrowia publicznego, według najnowszych danych OECD Polska plasuje się wyraźnie poniżej międzynarodowych standardów. Odsetek seniorów zaszczepionych przeciw grypie spadł poniżej 20 proc. Jednak prawdziwym przerażeniem napawa stan wyszczepialności dzieci przeciw odrze.

Te obowiązkowe szczepienia dzieci wprowadzono w latach 1955-1974 i od tego czasu w kraju nie mieliśmy poważnych epidemii odry; wcześniej pojawiały się regularnie w odstępach co 2-3 lata, a każda z nich odbierała życie 200-300 dzieciom.

Niestety od kilku lat coraz więcej rodziców i opiekunów rezygnuje z immunizacji swoich dzieci, w związku z czym szczepienia przeciw odrze nie osiągają poziomu rekomendowanego przez WHO.  Zdaniem ekspertów spadek o co najmniej 8 pkt. procentowych względem 2019 r. to jeden z bardziej znaczących spadków w grupie państw OECD i oznacza on, że widmo epidemii w kraju jest całkiem realne.

Odra - odporność na wyciągnięcie ręki

Według WHO dla zachowania zbiorowej odporności przeciw odrze poziom zaszczepienia w populacji dzieci powinien wynosić co najmniej 95 proc. Chociaż szczepienie przeciwko tej ciężkiej chorobie w kraju jest obowiązkowe – zwykle realizowane w ramach szczepionki skojarzonej MMR (odra-świnka-różyczka).

Spadek wyszczepialności polskich dzieci obserwujemy już od kilku lat. Aktualnie zaszczepionych przeciwko odrze jest tylko 82 proc. – istotnie poniżej średniej OECD, która wynosi 89 proc., więc również poniżej bezpiecznego pułapu.

//doi.org/10.1787/8f9e3f98-en. Licencja: Alina Gałka / PTWP Opracowanie własne na podstawie OECD (2025), Health at a Glance 2025: OECD Indicators, OECD Publishing, Paris, https://doi.org/10.1787/8f9e3f98-en. Licencja: Alina Gałka / PTWP

Odwrót od szczepień w Europie ma realne konsekwencje; w ostatnich latach liczba zachorowań była najwyższa od lat. 

Tymczasem w Polsce szczepienie przeciw odrze jest nie tylko obowiązkowe, ale też bezpłatne. Zdecydowanie warto z niego korzystać z co najmniej kilku powodów:

  • szczepionka MMR jest bezpieczna – znana od 50 lat,
  • szczepionka MMR jest skuteczna – przy pełnej immunizacji (dwie dawki) zapewnia skuteczność na poziomie 98-99 proc.,
  • odra jest ciężką chorobą – u 1 na 5 pacjentów powoduje ciężkie powikłania, w tym zapalenie mózgu,
  • za zachorowanie najbardziej narażone są osoby niezaszczepione,
  • odra wróciła do Europy – w 2023 r. zgłoszono 30-krotny wzrost względem poprzedniego roku.

Grypa – poważne zagrożenie dla seniorów

W świetle najnowszego raportu OECD nie lepiej wypadamy pod względem dobrowolnych szczepień dla seniorów. WHO zaleca, by poziom szczepień przeciw grypie dla osób powyżej 65. roku życia osiągał poziom 75 proc. Chociaż ten cel realnie osiąga niewiele krajów OECD, w wielu sięga 50 proc.. Tymczasem w Polsce w tej grupie wiekowej przeciw grypie szczepi się zaledwie 20 proc. osób.

Z tak niskim poziomem wyszczepialności seniorów wyraźnie odstajemy na tle krajów OECD, a zwłaszcza na tle liderów pod tym względem; w Korei, Meksyku, Danii i Wielkiej Brytanii wyniki przekraczają 78–85 proc.

Rezygnacja ze szczepień ma realne skutki – niski poziom wyszczepienia w populacji osób starszych oznacza większą liczbę ciężkich zachorowań z ciężkim przebiegiem i hospitalizacji w sezonie grypowym, a także większe obciążenie systemu ochrony zdrowia, co mieliśmy okazję obserwować na przełomie lat 2024/2025.

Warto przypomnieć, że seniorzy mogą skorzystać ze szczepienia bezpłatnie lub, w przypadku szczepionki wysokodawkowej, z refundacją wysokości 50 proc. W tym sezonie zaszczepić się można nawet w aptece, korzystając z recepty farmaceutycznej.

Spadek wyszczepialności w ostatnim czasie jest niestety problemem globalnym. Zdaniem ekspertów OECD i WHO wynika on z dwóch ściśle związanych ze sobą trendów: osłabienia zaufania do szczepień po pandemii oraz rosnącej dezinformacji.

Poprawa wyszczepialności wymaga jednoczesnego działania na kilku frontach: łatwiejszego dostępu, stabilnej polityki edukacyjnej, regularnej komunikacji o zagrożeniach oraz konsekwentnego budowania zaufania. Z perspektywy systemowej, brak reakcji oznacza realne ryzyko powrotu chorób, które dzięki szczepieniom były przez dekady trzymane pod kontrolą.

Materiał chroniony prawem autorskim - zasady przedruków określa regulamin.

Dowiedz się więcej na temat:

Przeczytaj źródło