Polska NIE poderwała F-16. Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych prostuje dezinformację

1 tydzień temu 10

W środowe popołudnie w sieci zaczęły pojawiać się informację, jakoby Polska poderwała myśliwce F-16. Miał być to efekt rosyjskich środków napadu powietrznego nad terenami zachodniej Ukrainy. Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych dementuje te informacje.

Rzecznik prasowy Dowództwa Operacyjnego Rodzajów Sił Zbrojnych - ppłk Jacek Goryszewski - w rozmowie z Wirtualną Polską zdementował informację, jakoby Polska miała poderwać myśliwce F-16. Według pojawiających się (i nieprawdziwych informacji) PSZ miały zostać wysłane w powietrze, jako reakcja na atak rosyjskich rakiet na tereny zachodniej Ukrainy.

Wojskowy zapewnił jednocześnie, że Polska monitoruje sytuację. Jeśli sytuacja będzie wymagała od polskich żołnierzy konkretnej reakcji, to wówczas zostanie to odpowiednio zakomunikowane i to za pośrednictwem oficjalnych kanałów kontaktowych.

Kolejny rosyjski atak na Ukrainę

Fałszywa informacja na temat poderwania polskich F-16 jest powiązana z komunikatem Sił Zbrojnych Ukrainy na temat rosyjskiego ataku na teren Ukrainy. Ten miał rozpocząć się chwilę po godzinie 17:00 czasu lokalnego, a pierwsze ostrzeżenia dla ludności związane z zagrożeniem wystosowano w obwodzie czernichowskim.

"Kilka grup wrogich bezzałogowych statków powietrznych znajduje się na wschodzie obwodu czernihowskiego i na granicy z obwodem sumskim i kieruje się na południe" - brzmiał komunikat SZU.

Z czasem pojawiały się doniesienia w kolejnych rejonach, w tym w obwodach rówieńskim i wołyńskim. Nie było do tej pory żadnej oficjalnej informacji o zagrożeniu dronami, które miałyby zmierzać w kierunku polskiej granicy

Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Przeczytaj źródło