Reklama 3 tysiące złotych na miesiąc.
- Tekstu o polskiej utopii motoryzacyjnej nie napisała sztuczna inteligencja, ale wszystkie grafiki w artykule zostały wygenerowane za pomocą AI
- Dzięki AI wskrzesiłem legendy PRL-u. Tak wyglądałyby współczesne odmiany Warszawy, Syreny, Malucha, Nysy, Żuka i innych polskich ikon, łącznie 15 modeli
- W przedstawionej alternatywnej rzeczywistości Polska słynie z eksportu tanich w eksploatacji hybryd z fabryczną instalacją LPG. Z czego jeszcze?
Mamy piątek 18 czerwca 2027 r. Przed imponującą, wykonaną z jasnego kamienia bramą fabryki na warszawskim Żeraniu robi się tłoczno i gwarno. Zapełnia się parking, na którym meldują się media z całego kontynentu: od niemieckiego Auto Bilda, przez brytyjski Autocar, po węgierski SpeedZone. Dziennikarze zostali zaproszeni na pokaz auta koncepcyjnego zapowiadającego kolejną odsłonę rozchwytywanego w Europie bestsellera – modelu FSO Wars, którego historię rozpoczął prototyp zaprezentowany w 1986 r.
Moda na podwyższone auta trwa w najlepsze i nie chce ustąpić, więc nawet konserwatywna Fabryka Samochodów Osobowych zdecydowała się na radykalny ruch – z kompaktowego hatchbacka Wars przeobrazi się w większego SUV-a. Zarząd musiał podjąć taką decyzję, bo dosłownie chwilę wcześniej Niemcy zrobili to samo z Golfem, czyli odwiecznym konkurentem Warsa.
Oryginalny prototyp FSO Warsa z lat 80. XX w.Zdzisław Podbielski / Auto Świat
Ale FSO to niejedyna prężnie działająca w tym sektorze polska firma – produkcja idzie też pełną parą w Fabryce Samochodów Małolitrażowych (FSM) w Bielsku-Białej i Fabryce Samochodów Ciężarowych (FSC) w Lublinie. Witamy w nowoczesnej Polsce z przemysłem motoryzacyjnym kwitnącym dzięki... sztucznej inteligencji. To artykuł o fikcyjnym świecie ulepionym z ciekawości połączonej z nostalgią za parkingami pełnymi samochodów z polskich fabryk. Według AI tak mogłaby dziś wyglądać nasza motoryzacja.
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.