Każdej jesieni polscy uczniowie i ich rodzice stają wobec zderzenia z systemem edukacji, który nie nadąża za współczesnością i potrzebami młodych ludzi.
Po wakacyjnej przerwie, pełnej planów i nadziei, że „w tym roku będzie inaczej”, wielu z nich już w pierwszych tygodniach nauki doświadcza rozczarowania, frustracji i poczucia bezsilności. Za tymi emocjami nie kryje się lenistwo ani brak ambicji, lecz narastające od lat zjawisko przeciążenia psychicznego uczniów, które staje się jednym z najpoważniejszych wyzwań społecznych w Polsce. Dobrostan psychiczny dzieci i młodzieży to dziś nie tylko temat kampanii społecznych, lecz kluczowy wskaźnik jakości całego systemu edukacyjnego.
Edukacja pod presją – skala problemu i diagnoza kryzysu
Z badań UNICEF z 2025 roku wynika, że ponad 40 proc. polskich nastolatków deklaruje chroniczne zmęczenie, a ponad 1/3 odczuwa stałe obniżenie nastroju związane z funkcjonowaniem w szkole. Polska znalazła się wśród krajów europejskich o jednym z najwyższych poziomów stresu szkolnego wśród uczniów w wieku od 12 do 19 lat. Wnioski te potwierdzają także krajowe dane, w tym raport „Młode Głowy”, wskazujący, że co trzeci uczeń szkół średnich doświadcza objawów wypalenia już w pierwszych miesiącach roku szkolnego.
Nie są to pojedyncze przypadki, lecz zjawisko strukturalne, wynikające z niedostosowania modelu nauczania do realiów współczesności, w której młody człowiek codziennie balansuje między wysokimi oczekiwaniami, przeciążeniem informacyjnym a potrzebą odpoczynku i kontaktu z rówieśnikami. Tradycyjny system edukacji, oparty na sztywnych ramach programowych i standaryzacji, coraz częściej okazuje się niewystarczający wobec potrzeb psychicznych i emocjonalnych uczniów.
© ℗
Materiał chroniony prawem autorskim.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.







English (US) ·
Polish (PL) ·