Reklama 3 tysiące złotych na miesiąc.
Polskie florecistki zajęły czwarte miejsce w turnieju drużynowym szermierczych mistrzostw Europy w Genui. W meczu o brązowy medal przegrały z Hiszpankami 30:45.
Polki zajęły czwarte miejsce na ME.
Biało-Czerwone walczyły w składzie: Hanna Łyczbińska, Karolina Żurawska (obie KU AZS-UAM Poznań), Martyna Jelińska i Martyna Synoradzka (obie AZS AWF Poznań).
ZOBACZ TAKŻE: Polscy szabliści zajęli ósme miejsce na mistrzostwach Europy
Polki były rozstawione z "trójką". Ponieważ zgłosiło się tylko 13 zespołów, to w 1/8 finału miały wolny los. W ćwierćfinale stoczyły wyrównany pojedynek z Ukrainkami. Wygrały 33:32, a decydujące trafienie Alinie Połoziuk zadała Łyczbińska.
W półfinale naprzeciw Polek stanęły Francuzki, z najlepszą w Genui indywidualnie Evą Lacheray. Wicemistrzynie świata z 2023 roku miały od początku przewagę kilku trafień, ale w ostatniej rundzie Łyczbińska zaczęła zmniejszać stratę. Choć pokonała Anitę Blaze 12:5, to nie wystarczyło do odwrócenia losów meczu. Skończyło się 41:45.
Spotkanie o brąz od pierwszego pojedynku nie układało się po myśli Biało-Czerwonych. Żurawska przegrała z Marią Marino 1:5, a później wcale nie było lepiej. Po czterech rundach na tablicy widniał wynik 5:20 i losów meczu nie odwróciło nawet wprowadzenie Synoradzkiej, która dopiero w ósmej walce odniosła pierwsze zwycięstwo w indywidualnym starciu. Drugie, także minimalne 6:5, odniosła na zakończenie Łyczbińska, ale to rywalki przypieczętowały sukces 45:30.
Do tej pory reprezentanci Polski wywalczyli w Genui jeden medal - brązowy w szabli zdobyła Sylwia Matuszak.
W środę na planszy pojawią się zespoły szablistek i szpadzistów. Rozstawione z numerem szóstym Polki zaczną od spotkania z Greczynkami w 1/8 finału, a podopieczni trenera Pawła Krawczyka zmierzą się na tym samym etapie z Holendrami.
KP, PAP
