- W związku z decyzją o ustąpieniu ze stanowiska premiera ogłaszam, że dziewiętnasty rząd Litwy podaje się do dymisji - oznajmił Paluckas na posiedzeniu gabinetu.
Paluckas poinformował, że w poniedziałek formalnie złoży rezygnację na ręce prezydenta Litwy Gitanasa Nausedy. Jeszcze w poniedziałek szef państwa ma podpisać dekret o jej przyjęciu. Nauseda ma też zlecić rządowi tymczasowe wykonywanie obowiązków do czasu powołania nowego gabinetu oraz mianować tymczasowego premiera.
Dymisja premiera Litwy. W tle afera korupcyjna
Premier Litwy Gintautas Paluckas podał się w ubiegłym tygodniu do dymisji. Powodem jest trwające śledztwo w sprawie potencjalnych przestępstw finansowych związanych z biznesami premiera.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Ego w biznesie: przekleństwo czy przewaga? Bogusław Leśnodorski w Biznes Klasie
Paluckas, który jest liderem socjaldemokratów, objął stanowisko premiera w listopadzie 2024 roku. Zgodnie z litewską konstytucją po jego dymisji musi ustąpić cały rząd.
- Litewska Partia Socjaldemokratyczna, która wygrała ostatnie wybory parlamentarne i ma większość w Sejmie, rozpocznie teraz konsultacje na temat utworzenia koalicji – powiedział prezydent Nauseda.
W lipcu media litewskie opublikowały materiały na temat domniemanych nieprawidłowości, których miał dopuścić się Paluckas prowadząc działalność biznesową i piastując funkcje publiczne w bliższej i dalszej przeszłości. Własne śledztwo w tej sprawie wszczęły wówczas litewskie organy antykorupcyjne.
Według mediów Paluckas m.in. nie zapłacił znacznej części kary wysokości 16,5 tys. euro zasądzonej mu w procesie karnym z 2012 r. Skazano go wówczas za to, że jako dyrektor administracyjny wileńskiego ratusza nadużył swoich pełnomocnictw w przetargu na usługę deratyzacyjną w Wilnie, nielegalnie uznając za zwycięzcę firmę, która przedstawiła najdroższą ofertę. Paluckasa skazano też na dwa lata więzienia w zawieszeniu na rok.