Policja odzyskała ponad 40 pojazdów i setki części. Duża akcja kryminalnych

7 godziny temu 3
Reklama 3 tysiące złotych na miesiąc.
  • Policja w Kielcach rozbiła dużą grupę przestępczą zajmującą się kradzieżą i legalizacją pojazdów
  • Odzyskano ponad 40 pojazdów, setki części, dokumenty oraz tablice rejestracyjne o łącznej wartości ponad 8 mln zł
  • Zatrzymanym postawiono zarzuty działania w zorganizowanej grupie przestępczej i paserstwa, z groźbą do 8 lat więzienia

Policyjne śledztwo rozpoczęło się w lutym tego roku, kiedy to w województwie śląskim skradziono Jeepa o wartości 400 tys. złotych. Trop prowadził do Kielc, gdzie pojazd szybko odnaleziono i zwrócono właścicielowi. To jednak był dopiero początek. Funkcjonariusze z Komendy Wojewódzkiej Policji w Kielcach zaczęli skrupulatnie analizować zebrane dowody, co pozwoliło im odkryć skalę przestępczego procederu.

Przełom nastąpił w niedzielę 15 czerwca na terenie powiatu buskiego, gdzie policjanci namierzyli kolejnego skradzionego Jeepa i zatrzymali 28-letniego mieszkańca powiatu kieleckiego. Niedługo potem w ich ręce wpadło dwóch kolejnych podejrzanych w wieku 29 i 32 lat, również z powiatu kieleckiego.

Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideo

Ponad 40 pojazdów, setki części, kilkadziesiąt kompletów tablic i dowodów rejestracyjnych

Przeszukania przeprowadzone na trzech posesjach pod Kielcami oraz jednej w powiecie buskim ujawniły bardzo dużą skalę działalności grupy. Policjanci zabezpieczyli ponad 40 pojazdów różnych marek, setki części samochodowych, motocykle, a także kilkanaście kompletów polskich i zagranicznych tablic rejestracyjnych oraz 50 dowodów rejestracyjnych.

Skradzione w Polsce i krajach sąsiednich samochody legalizowano przy użyciu dokumentów oraz karoserii pochodzących z uszkodzonych lub spalonych pojazdów.

Policja rozbiła grupę kradnącą samochody

Policja rozbiła grupę kradnącą samochodyKWP w Kielcach

Członkom grupy grozi osiem lat więzienia

Całej trójce zatrzymanych postawiono zarzuty działania w zorganizowanej grupie przestępczej oraz paserstwa. Sąd zdecydował o ich tymczasowym aresztowaniu na trzy miesiące. Za popełnione przestępstwa grozi im kara do ośmiu lat pozbawienia wolności.

Śledczy szacują, że straty wynikające z działalności grupy mogą sięgać nawet 8 milionów złotych. Sprawa ma charakter rozwojowy, a kolejne zatrzymania są wysoce prawdopodobne.

Przeczytaj źródło