Polacy odmówili deportacji z Izraela. Staną przed sądem

1 miesiąc temu 25

Data utworzenia: 3 października 2025, 20:14.

Polacy zatrzymani przez izraelskie wojsko odmówili dobrowolnej deportacji — poinformował rzecznik MSZ. Oznacza to, że czeka ich rozprawa przed sądem w Izraelu. Wiceszef resortu Władysław Bartoszewski przyznał wcześniej, że taka decyzja skomplikuje sytuację. Konsul RP odbył już spotkanie z zatrzymanymi.

Ministerstwo Spraw Zagranicznych.
Ministerstwo Spraw Zagranicznych. Foto: MARCIN BANASZKIEWICZ / Fotonews

Polacy zatrzymani na pokładzie statków Flotylli Samud spotkali się z konsulem RP w Izraelu. Ministerstwo Spraw Zagranicznych podało, że zaproponowano im "możliwość skorzystania z przyśpieszonej procedury opuszczenia Izraela i powrotu do Polski jeszcze dziś". Wszyscy odmówili jednak podpisania stosownej deklaracji.

Polacy odmówili dobrowolnej deportacji z Izraela

"Oznacza to, że będą teraz oczekiwać na rozprawę przed sądem Izraela" — przekazało MSZ. Resort zapewnił, że Polacy są bezpieczni i zdrowi, mogą korzystać z konsultacji prawnych oraz lekarskich.

"Ministerstwo zapewni zatrzymanym pomoc konsularną przez cały czas postępowania" — dodano w komunikacie. Wskazano również, że "polska służba zagraniczna stale monitoruje rozwój sytuacji w regionie Bliskiego Wschodu".

Jak przekazał wcześniej wiceminister spraw zagranicznych Władysław Bartoszewski, brak zgody na dobrowolną deportację komplikuje sytuację. — Jeśli nie zgodzą się dobrowolnie poddać deportacji, to po upływie 72 godzin staną przed sądem i wtedy sprawa jest trudniejsza — mówił jeszcze zanim ogłoszono ich decyzję.

Źródło: Fakt / PAP

Przeczytaj źródło