Trener czeskich siatkarzy tylko bezradnie rozkładał ręce po kolejnych blokach Polaków. Nasza kadra zdobyła tym elementem aż 14 punktów. Polska prowadzona przez Nikolę Grbicia musiała wygrać ten mecz i wygrała 3:0, w setach 25:17, 25:20, 25:20. A trener dał nawet pograć zmiennikom. Czy podobnie jak na ME 2023 będzie w walce o brąz MŚ 2025?
Materiały Prasowe/Volleyball World
Polscy siatkarze chcieli złota, ale zostaje im tylko gra o brąz mistrzostw świata na Filipinach. W sobotę nasza kadra przegrała półfinał z Włochami 0:3 (21:25, 22:25, 23:25). I teraz zmierzy się z Czechami, które w pierwszym półfinale uległy Bułgarii 1:3 (20:25, 25:23, 21:25, 22:25).
Zobacz wideo Polscy siatkarze wrócili do kraju po zwycięstwie w Lidze Narodów!
Czesi są rewelacją MŚ 2025. Sensację sprawili już w fazie grupowej, awansując do 1/8 finału kosztem Brazylii. Co prawda mecz z nią przegrali 0:3, ale pokonali 3:0 Serbię i 3:0 Chiny, dzięki czemu w końcowej tabeli grupy H wyprzedzili Brazylijczyków lepszym bilansem setów (mieli bilans 6:3, a Brazylijczycy 6:4). Następnie kadra prowadzona przez Jiriego Novaka w 1/8 finału pokonała Tunezję 3:0 i w ćwierćfinale Iran 3:1. Po przegranym półfinale z Bułgarami Czesi raczej nie mają powodu czuć aż takiego rozgoryczenia, jakie po przegranym półfinale z Włochami przeżywają Polacy. Nasza kadra uchodziła za głównego faworyta do złota. A Czechów w strefie medalowej nie spodziewał się absolutnie nikt na świecie.
Czesi muszą pamiętać, co zrobili im Polacy
Czy zespół, który od 2010 roku w ogóle nie kwalifikował się na mundiale może teraz sprawić sensację w starciu z Polską o trzecie miejsce? Raczej nie. Raczej należy się spodziewać zdecydowanego, niezagrożonego zwycięstwa naszej reprezentacji. Z całym szacunkiem do Czechów, niedzielny mecz na Filipinach powinien przypominać spotkanie, jakie Polska i Czechy rozegrały dwa lata temu w Macedonii w pierwszej kolejce ME 2023.
Wówczas siatkarze Grbicia pokonali graczy Novaka 3:0, a czeski szkoleniowiec dał się zapamiętać z bezradnego rozkładania rąk po kolejnych czapach, jakie od Polaków dostawali jego siatkarze. W krótkim, trzysetowym, meczu Polacy zdobyli wtedy blokiem aż 14 punktów. A rywale – tylko sześć. Ciekawe czy Czesi wciąż pamiętają, jak zaczął się drugi set. Przy stanie 6:0 dla Polski w statystykach widzieliśmy wtedy, że aż pięć punktów nasz zespół zdobył blokiem! Nasza reprezentacja skutecznie zablokowała marzenia Czechów o sprawieniu sensacji.
Najlepszym zawodnikiem tamtego meczu był Kamil Semeniuk, który miał aż 73 proc. pozytywnego przyjęcia, w ataku skończył 11 z 17 piłek, dorzucił dwa bloki i asa serwisowego. Semeniuk grał tak dobrze, że Wilfredo Leon nawet na chwilę nie musiał wchodzić na boisko. Niewiele grał też w tamtym spotkaniu Bartosz Kurek (dobrze zastępował go Łukasz Kaczmarek). Teraz nasz kapitan nie pomoże kadrze, bo z powodu kontuzji nie mógł zagrać już w półfinale z Włochami. Ale wierzmy, że i bez Kurka Polska pewnie pokona Czechów i sięgnie po brąz MŚ 2025.
Mecz Polska – Czechy o brązowy medal MŚ 2025 w niedzielę o godzinie 8.30 naszego czasu. Transmisja w Polsacie, relacja na żywo na Sport.pl.

1 miesiąc temu
23






English (US) ·
Polish (PL) ·